Wpis z mikrobloga

Rosyjski gaz wciąż płynie do UE przez Ukrainę. Czy po 2024 r. przestanie płynąć?

https://wysokienapiecie.pl/98547-rosyjski-gaz-wciaz-plynie-do-ue-przez-ukraine-czy-po-2024-r-przestanie-plynac/

Wciąż nie wiadomo co dalej z wygasającą z końcem tego roku umową na tranzyt rosyjskiego gazu do Unii Europejskiej przez terytorium Ukrainy. Wiele wskazuje na to, że za serią sprzecznych oświadczeń kryje się banalna chęć położenia ręki na potoku pieniędzy za tranzyt gazu przez zwalczające się frakcje w ukraińskim rządzie


W listopadzie zeszłego roku szef ukraińskiego koncernu paliwowego Naftohaz Ukrainy Ołeksij Czernyszew ogłosił, że jego firma nie zamierza kontynuować tranzytu rosyjskiego gazu do europejskich odbiorców po wygaśnięciu zawartego w 2019 r. kontraktu, przewidującego dostawy rzędu 40 mld m3 rocznie, który wygaśnie z końcem 2024 r. „Nie będziemy inicjować przedłużenia tego tranzytu. Kontrakt się zakończy – tranzyt stanie. Ukraina kontynuuje dostawy rosyjskiego gazu do Europy przez swoje terytorium wyłącznie w celu wsparcia swoich europejskich kolegów” – oznajmił.


Rzeczywiście, sytuacja jest dziś kuriozalna – kiedy na powierzchni rosyjskie rakiety i drony ścierają z powierzchni ziemi ukraińskie domy, obiekty przemysłowe i infrastrukturę, codziennie w nowych atakach giną kolejni cywile i żołnierze pod linią frontu, przez terytorium Ukrainy w najlepsze płynie sobie gaz z rosyjskich złóż napełniając budżet Rosji, z którego finansowana jest wojna przeciw Ukrainie.


Tyle, że jak wiele na to wskazuje, za wzniosłymi patriotycznymi hasłami kryje się przyziemna „chęć skręcenia kasy” tam, gdzie właśnie pojawia się taka możliwość. I to kasy niemałej. A gaz jak płynął, tak płynąć będzie nadal, zmieni się jedynie kierunek w jakim płyną opłaty za jego tranzyt – z państwowej do prywatnej kieszeni.


#ukraina