[niewiemjakiwybrac]

#nieruchomosci #niepopularnaopinia #takaprawda
Nic mnie tak nie bawi jak określenie "kto miał kupić mieszkanie ten już kupił" kompletnie pomijając fakt, że w każdym roku wchodzi pula ludzi (pewnie dobre 100-200k) którzy dochodzą do etapu w swoim życiu gdzie są gotowi na zakup czegoś własnego np. po ślubie (w 2022 roku zawarto ponad 155 tysięcy małżeństw)

Także jeśli wejdzie kolejna wersja kredytu to będzie podobny run, a może i nawet większy przez to, część ludzi zobaczyła, że #bk2procent miał być na lata a trwał niecałe pół roku więc im szybciej sprawę się załatwi tym lepiej.

[mickpl]

@niewiemjakiwybrac: Ale z drugiej strony populacja generalnie się kurczy, a mieszkania po wybudowaniu nie znikają.

[thorgoth]

@mickpl: z trzeciej strony noworodki nie kupują mieszkań tylko ludzie zdobywający zdolność a zwalniane mieszkania niekoniecznie zgadzają się z lokalizacjami gdzie jest aktywny popyt

[niewiemjakiwybrac]

@mickpl: No kurczy kurczy, umierają emeryci, ale często jeszcze jedno z małżonków zostaje, jest masa rozwodów więc gospodarstwa się rozdzielają i już trzeba więcej mieszkań, nie wspominając o masie singli w tych czasach.

[Furiat]

@niewiemjakiwybrac raz wybudowane mieszkanie pracuje dziesiątki jak nie setki lat. Te same 300k osób dziesięć lat temu miały w osiedle bardziej #!$%@?. A za rok kolejne tym razem juz 130k małżeństw (bo ludzi jest coraz mniej) bedzie wybierało z tego co jest dzisiaj plus 200k nowych mieszkań

[mickpl]

@thorgoth: A to niekoniecznie. Najwięcej starszych ludzi jest w dużych miastach, np. 1/3 Warszawy to emeryci.

[thorgoth]

@mickpl:
Anyway podaż mieszkań po emerytach jest rozłożona mniej więcej równomiernie, popyt zaś jest skupiony dlatego mechanizm 1 do 1 stary umarł/młody zamieszkał tu nie zadziała.

[del855]

@niewiemjakiwybrac

Mówisz że w krajach gdzie buduje się dużo mniej niż u nas bezdomne małżeństwa piętrzą się na dworcach?

Myślę że trochę skrótowo zarzuciłs "kto miał kupić to kupil" - trzeba dodać ktoś miał PIENIADZE i chciał kupić - to kupił.

Żeby popyt był rozważany jako realny za potrzebą muszą jeszcze stac możliwości. W tym kraju jest popyt na lekko licząc 10mln nowych samochodów - no niestety, realia pokazują że prywatni kupcy

[deviator]

@mickpl: I niby co z tą populacją? Nagle z miesiąca na miesiąc rynek się jorgnie, że przez następne dziesięciolecia będzie się zmniejszać? Chłopie, rynek takie rzeczy od dawna dyskontuje, także to że natura próżni nie znosi i jeśli tylko gospodarka będzie się miała jako-tako to chętni na kwadraty się pojawią z miejsc, których byś się nigdy nie spodziewał.