Wpis z mikrobloga

@melonnyk: nie do konca. w takim hipotetycznym scenariuszu, kto wie jak zachowywalby sie banderowski margines w obliczu ponownej utraty niepodleglosci zachodniej ukrainy + do tego ruscy mogliby sie na calego przebierac w banderowskie stroje i wysadzac w warszawie co popadnie :) potrzebne nam znowu jakies spiny o te bidne ziemie? slowem: banderowcy to jest margines, ale nawet małe gówno wniesione do domu moze smierdziec. niech lepiej siedza przed drzwiami :)
  • Odpowiedz
@melonnyk: po ewentualnej aneksji "antypolskimi banderowskimi nacjonalistami" (czyli partyzantką lub "terrorystami") stali by sie ci ktorzy teraz do polski nic nie maja i/lub sa do niej nastawieni pozytywnie. Ty tez pewnie chcialbys siac terror w takiej lecz odwrotnej sytuacji.
  • Odpowiedz
przebierac w banderowskie stroje i wysadzac w warszawie co popadnie :)


@xavvax: Już dziś przecież mogą to robić. No bo dlaczego niby nie? To dopiero byłoby mistrzowskie zagranie. Od razu byśmy musieli bardziej zaangażować się w ten konflikt.
  • Odpowiedz
@Pommernstellung ale o co teraz hipotetyczni terrorysci z ukrainy moga miec ból dupy? o przemyśl? nigga plz, kto uwierzy ze to nie prowokacja. gdyby walczyli z okupantem, ktory im zabral "zawsze ukrainski lwow", to takie ustawki wygladałyby bardziej prawdopodobnie. a wtedy moskwa powiedzialaby 'no sory, mowilismy, ze tam sa faszysci'.
  • Odpowiedz
'no sory, mowilismy, ze tam sa faszysci'.


@xavvax: Noo... Dokładnie. I wielu ludzi by w to uwierzyło, bo wielu ludzi boi się na widok, kto na wschodzie przejmuję władzę. Na początek coś takiego zupełnie wystarczy. Zresztą, coś takiego naprawdę zgrabnie można byłoby rozegrać. Już widzę jak "szybkie" polskie śledztwa wykazują, że to nie prowokacja.
  • Odpowiedz