Wpis z mikrobloga

Bardzo ciekawe wydarzenie nadchodzi, niedługo powinien wyjść wyrok TSUE, dotyczący suplementów diety (tych ze składem ziołowym, np ashwagandha, żeń-szeń itp). Unia ma oznajmić, czy oświadczenia z listy pending mogą być stosowane. Co to oznacza? Że jeśli orzekną, że nie, to #!$%@? na plecy cały rynek suplementów ziołowych, nikt już nie będzie mógł sprzedawać np ashwagandy pisząc, że pomaga na stres itp, ogólnie sprawa dotyczy kilku tysięcy roślin.

Co o tym myślę? Że zabronienie reklamowania tego, że żeń-szeń np. pomaga na potencję ( co jest poparte badaniami i stosowany jest od tysięcy lat) , w opisie i na pudełku nie będzie mogło być nawet o tym wzmianki. To chore i ciekawe czy to klepną.

A czy to klepną? Myśle, że tak. A czemu? Bo Koncerny farmaceutyczne wytną do reszty rynek suplementów. Po co ktoś ma suplementować się żeń-szeniem, jak może kupić viagrę bez recepty :)

#prawo #ecommerce #tsue #uniaeuropejska #leki #farmacja #apteki
  • 7
  • Odpowiedz
@Jamniki2: wow właśnie przeczytałem co tam się kombinuje i wychodzi, że chcą naprawdę utrudnić całej branży! Już teraz trzeba być często bardzo kreatywnym aby opisać działanie niektórych produktów a przy tym wyroku to już w gole trzeba będzie się zastanawiać nad każdym słowem
  • Odpowiedz
@Jamniki2: juz teraz nie jest łatwo cokolwiek napisać bo składnik musi być na liście EU z lista badań na potwierdzenie działania. Np energetyki mają witaminy z grupy B bo tylko to pozwala mówić że dodaje energii, sama kofeina nie wystarczy. Rozumiem że nie powinno być szaleństwa jak w USA gdzie często można wypisywać głupoty w szczególności online a często nawet na etykietach ale to co jest teraz w EU działało całkiem
  • Odpowiedz
  • 0
@DrGreen_2: Stary jak to wejdzie to z dnia na dzień zostaje bankrutem, jestem producentem suplementów diety na samych ziołach. Codziennie budzę się i sprawdzam, najgorsze ze nie wiadomo, kiedy ten #!$%@? wyrok ma wyjść.
  • Odpowiedz
@Jamniki2: Parę lat temu działałem trochę w branży weterynaryjno-zoologicznej. To był taki sklep internetowy, sprzedawał m.in. bardzo duży wybór różnych suplementów i ziół dla koni, psów, gryzoni, dla wszystkich zwierząt, które mogą potrzebować takich rzeczy. Pewnego dnia wjechała tam kontrola z inspekcji weterynaryjnej i powiedzieli, że od teraz są nowe przepisy i nie można nic napisać o leczeniu czegokolwiek jeśli nie jest to potwierdzone jakimiś tam badaniami.

Kazali usuwać z wszystkich
  • Odpowiedz