Wpis z mikrobloga

Dostawcy towaru, obsługa marketów i sprzątaczki też powinni się rozwijać, zakładać firmy i zmienić pracę. Wszyscy zostaną wysoko opłacanymi specjalistami albo biznesmenami i będzie ich stać na mieszkania.

Tylko kto będzie wtedy dowoził towar, rozkładał go po sklepie i sprzątał?

Ja wiem, że każdy dba o swój interes i #!$%@? to co mu się opłaca #!$%@?ć, ale jakieś pozory przyzwoitości wypadałoby zachować przy tym xd

Odklejony chłop, a w komentarzach chórek przyklaskujacych mu debili/trolli. Parodia

#nieruchomosci #deweloperka #patodeweloperka
spyyke - Dostawcy towaru, obsługa marketów i sprzątaczki też powinni się rozwijać, za...

źródło: temp_file753422456686089900

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
@spyyke: To tak samo jak z tym tekstem, że nie każdy musi mieszkać w Warszawie
Ciekawe jakby sobie poradziły te wszystkie korposzczury grzejące dupę w domku/biurze bez pracowników na minimalnej ( ͡° ͜ʖ ͡°) meltdown już by się zacząl od braku kawki ze Starbucksa
  • Odpowiedz
Dostawcy towaru, obsługa marketów i sprzątaczki też powinni się rozwijać, zakładać firmy


@spyyke: ale przeciez zakladaja, janusexy sobie potrafia wymyslac ze zapradzam na b2b za minimalna
  • Odpowiedz
  • 135
@spyyke:

na to nie ma nigdy odpowiedzi wzrostowiczow.

Dla nich ludzie ktorzy ich obsluguja sa przezroczysci - no po porstu sam, jest sobie motorniczy co ich wiezie do pracy - wyplata 6k brutto, jest sobie nauczycieli co uczy ich dzieci - wyplata 5k brutto, jest sobie koelnarka co mu lunch podaje - 4k brutto, jest sobie ekspedientka w sklepie - 5k brutto, potem jeszcze ktos mu drogi buduje, w wodociagach pracuje,
  • Odpowiedz
@Klepajro: Według mnie te jego poglądy antyalkoholowe niestety przylepiają mu łatkę lewackiego zamordysty wśród normictwa otumanionego kultem etanolu. Mało ludzi jest tak radykalnych by wypluć libkową i alkoholową pigułę jednocześnie. Przez co traci nieco elektoratu i słuchaczy.
  • Odpowiedz
@spyyke: no a w drugą stronę, znam dziewczynę co #!$%@? w biedronce, 50m obok jest lidl, który zaproponował jej lepsze wynagrodzenie i warunki, dodatkowo każdy wie, że w lidlu to jest chillout w porównaniu do obskurnej biedry. No i co z tego? Ona mówi, że tu ma stałą umowę, więc nie będzie ryzykować - tylko #!$%@? jakie to ryzyko? No i taka osoba do końca życia będzie #!$%@?ć za minimalną, będzie
  • Odpowiedz
via Android
  • 19
@4mmc-enjoyer w sensie że kisisz nienawiść do człowieka bo pracuje tam gdzie pracuje i nie chce tego zmieniać. Z domu jebniety czy w dorosłym życiu cię ktoś skrzywdził? Nic ci do tego, możesz sam nie chcieć pracować w takim zawodzie, ale korzystasz z jej pracy. A jak nie Ty, to połowa osiedla wokół tej biedry.

Nie zrozumiałeś problemu. Nie jest problemem to że niektórzy nie mają ambicji takich jak ty, tylko że
  • Odpowiedz
@spyyke: ale ja nie miałbym nic do takich osób, gdyby nie jęczały nad swoim ciężkim losem, w momencie gdy sami #!$%@? sobie to robią. Szanuję każdą osobę która pracuje, ale jeśli jęczysz że na nic Cię nie stać, a nie robisz kompletnie nic aby poprawić swoją sytuację to #!$%@? Ci do dupy. Takich osób nienawidzę. To jest normalna kolej rzeczy, że ktoś zaczyna od zera, od #!$%@? stanowiska, ale z czasem
  • Odpowiedz
via Android
  • 3
@4mmc-enjoyer polecam dobierać znajomych tak, żeby Cię nie #!$%@?.

Ale samo natężenie negatywnych emocji z tak błahego powodu do w gruncie rzeczy obojętnych Ci życiowo ludzi to już problem sam w sobie. Ale twój problem, więc twoja sprawa.
  • Odpowiedz
@spyyke: akurat tylko jedna taka znajoma ciągle narzeka, ta której sytuację tu przytoczyłem. Cała reszta albo jest zadowolona z tego co ma, albo robi coś aby sytuację poprawić. Natomiast tutaj na wykopie, a szczególnie na tagu przegryw to jest ciągły lament, ale jak zapytasz takiego chłopa czy zrobił coś przez ostatnie 5 lat żeby poprawić swoją sytuację to jest zmiana tematu.
  • Odpowiedz
@Klepajro: stać mnie to używam. Jestem zadowolony z życia, mam 30 lat, aktualnie robię formę życia. Kontrakt mi się skończył w robocie, ale za zaoszczędzone pieniądze mogę sobie bimbać długo :)
  • Odpowiedz
@spyyke: jak pan deweloper chce, to możemy porównać ile godzin każdy z nas pracuje w miesiącu i zobaczymy #!$%@? czy fakt, że mnie nie stać na mieszkanie w warszawie to faktycznie kwestia braku chęci do pracy
  • Odpowiedz
via Android
  • 3
@dabjsss siedząc w Astonie łatwo zapomina się o świecie na zewnątrz xd

Gościa nawet lubię posłuchać, bo jest spoko przykładem jak się robi sukces finansowy. Ale jest przy tym też arogancki czasem, widać u niego kija w tyłku :D
  • Odpowiedz
Tylko kto będzie wtedy dowoził towar, rozkładał go po sklepie i sprzątał?


@spyyke: Ci którzy nie mają doświadczenia albo warunków do stałej pracy? Przecież całą gamę zawodów niewymagających kwalifikacji można zapchać ludźmi bez ambicji i młodymi nie bojącymi się pracy i nie muszą mieszkać w atrakcyjnej lokalizacji w centrum miasta wojewódzkiego.

  • Odpowiedz
@spyyke: co w tym jest złego, że nie wszystkich stać na mieszkanie? Po prostu ludzie chcą mieć wygodniej niż kiedyś, a to wymaga większej pracy. Mieszkało się całymi rodzinami w małych mieszkaniach i jakby tak cała rodzina się zrzuciła to na to mieszkanie już ich stać. A jak pojedyncze osoby albo pary zarabiające okolice minimalnej chcą kupić coś na własność i to w dużym mieście to tak to wygląda, życie nie
  • Odpowiedz