Wpis z mikrobloga

@Mooher: to jest mina człowieka sukcesu. zona #!$%@? tygodniami a beduin siedzi w domu i mowi ze nie musi. Normalny facet 'oddałby' ten czas żonie i sam #!$%@?ł i w miedzy czasie kręcił te gnioty a jej dal możliwości bycia w domu. typ bez honoru, bez etosu faceta, taki męski karzeł.., pozdrawiam i nie zamykam tematu Jarus - wiem, że to czytasz ( mam nadzieje, ze Ty Moniko tez i współczujemy
  • Odpowiedz
@Jaroszek_na_emigracji: Ja nie jestem przekonany żeby jechać mu od życiowych glist. To jest portal dla intelektualistów, jedziemy mu tylko merytorycznie. Jarek jest w czarnej dupie, wypalony, sfrustrowany, wiele lat wykorzystywany piekarzyna - imigrant. On nie dostał w domu rodzinnym programu "sukces", tylko program "wyrobnik", jak jego rodzice. Świat idzie do przodu, a jego wypita z mlekiem matki strategia życia się nie sprawdza. Co ma powiedzieć? Jestem słaby? Kto tak powie o
  • Odpowiedz
@Mooher: Ale ja uzylem tego okreslenia celowo - w metaforycznym znaczeniu - glista jako organizm pasożytniczy żyjący kosztem innych - ten caly jego jutyp to przypomina posredniak, ktory wyplaca mu zasilek a warunkiem zaplaty jest 'pojawienie' sie online i wypowiadanie po wielokroc juz powtarzanych kwestii ( o piekarni, o menadzerach, o amebach, o emigrantach, o gejach, piekącym dupsku - i tak w kolko - tak jak w przypadku glisty - jest
  • Odpowiedz
@Mooher: Zgodzę się z tym, że Jarek jest po prostu mało inteligentny i ma prymitywny sposób myślenia.
Widać, to po sposobie prowadzenia kanału. Nie jest w stanie wymyślić nic nowego i kreatywnego, ciągle powtarza tematy, które juz raz mu się sprawdziły i ciągle liczy na to, że będą przynosiły mu wyświetlenia i dochód. I tak mamy stale menadżera—krwiopijcę, nie dam się dymać, nic nie muszę, emigranci brudzą w Londynie i zazdrosne
  • Odpowiedz