Wpis z mikrobloga

#chudnijzwykopem #chudnijztorpeda

Dzień 25/70

Czołem, wróciłem! Ostatni tydzień to było 6 dni urlopu w trakcie których miałem inne rzeczy w głowie niż dieta więc traktuje to jako taktyczną przerwę. Przed urlopem miałem wagę 109.8, która była wyższa o 0.8kg od mojego minimum. Dzisiaj na wadze było 110.0 co i tak traktuje jako sukces po dość intensywnych 6 dniach gdzie z dietą było mi nie po drodze.
Od jutra (dzisiaj) rana wracam do sumiennego podejścia i dalej będę dążył ku lepszemu :D. Cieszę się, że zacząłem pisać o tym na Mirko, bo to dla mnie dodatkowa motywacja.
Na dzień 30 zrobię miesięczne podsumowanie, ale do tego czasu jeszcze raz się odezwę po drodze!

Z fartem