Wpis z mikrobloga

#mirki przypomniała mi się sytuacja zasłyszana jakiś czas temu. Pewien koles mieszkal sam w domu, nie pamietam juz czy na wsi czy w jakims miescie, i mial wyjezdzac do USA do roboty na pare lat.Nie mial z kim zostawic domu, wiec w kazdym mozliwym oknie umiescil zdjecia Jezusa, Matki Boskiej itd. na drzwiach porysowal krzyze itd. Przed wyjazdem opowiedzial wszystkim sasiadom i znajomym ze w tym domu straszy i juz nie moze wytrzymac, wiec sie wyprowadza.Pod jego nieobecnosc zaczely krazyc legendy i o tym, byli tez tacy, ktorzy mowili ze widzieli tam rozne postacie, ze slychac tam glosy jak sie przechodzi w nocy.Koles wrocil po ponad 10 latach ze stanow, dom oczywiscie zarosl i wygladal jak z jakiegos dobrego horroru.Gdy wszedl do srodka nie zostal przesuniety nawet jeden mebel, wszystko wygladalo tak jak przed jego wyjazdem...

#coolstory #strasznydom #maxlegenda #miejskalegenda
  • Odpowiedz