Wpis z mikrobloga

Jak przyśpiewka na rekwizytach. Jest po to, by przypominać nam - dzień po dniu - że kiedy się rodzisz, rodzisz się z wielkim brakiem. Masz ciało, które potrzebuje jedzenia, ubrania, schronienia, lekarstw i nie rodzisz się z prawem do tych rzeczy. Gdybyś naprawdę miał do nich prawo, same by przyszły. Fakt, że wydają się przychodzić same, gdy jesteśmy dziećmi, wynika z tego, że nasi rodzice opiekują się nami, ale to oznacza, że muszą wychodzić i wykonywać dodatkową pracę, aby zapewnić tę wielką, ziejącą dziurę, którą właśnie sprowadzili na świat. Tak więc, gdy dorastasz jako istota ludzka, nie tylko nosisz ze sobą ten ogromny ładunek potrzeb, ale także nosisz wielki dług wobec dobroci i pracy innych ludzi. Ważne jest, by o tym pamiętać.

Jest takie powiedzenie, że wdzięczność jest oznaką dobrego człowieka. Jeśli nie doceniasz dobroci innych ludzi, trudno będzie ci podjąć dodatkowy wysiłek, aby samemu być dobrym człowiekiem. Zatrzymaj się więc i codziennie zastanawiaj nad długami, jakie masz wobec innych ludzi oraz nad różnymi sposobami, w jakie mógłbyś je spłacić. Oznacza to, że powinieneś przystąpić do praktyki nie z poczuciem, że coś Ci się należy, ale z poczuciem, jak bardzo potrzebujesz praktyki Dhammy, aby pomóc spłacić długi, które narosłeś przez czas.

Thanissaro Bhikkhu 'Poczucie uprawnienia'

#buddyzm #medytacja #buddyzmnadzis
  • 1
przyznam, że czytając ten wykład i myśląc o nim doznałem swego rodzaju mikro wglądu; tak często złościmy się na innych o tyle spraw, ale jak pomyśleć, że niemal każdy dźwiga na sobie krzyż stresu, zmęczenia, choroby, śmierci i to często robiąc rzeczy, które są nam zniezbędne do codziennego życia, to okazuje się, że zamiast złości i wszystkim co z nią związane, to znacznie lepszym uczuciem będzie jednak najpełniej pojęte współczucie.
miłego piąteczku