Wpis z mikrobloga

@mirko_anonim a jest w Twoim życiu coś, co sprawia Ci radość? Moze zastanow się nad tym? Sprobuj zrobić cos dla siebie (nie chodzi o wyglad tylko o zrobienie czegos co da Ci radosc, satysfakcję, szczęście)
  • Odpowiedz
Jestem niewolnikiem swojego umysłu, a wraz z nim poleciał organizm.

Niczemu nie zawiniłem, że w takiej rodzinie, z takim wyglądem i mózgiem się urodziłem


@mirko_anonim: nie wiem czego oczekujesz - tak jestes biedny. Glaskam cie po glowce....

Z drugiej strony, zimny prysznic moze by pomogl - nie ma wiele takich osob, zeby zycie mialy podane na tacy.Jezeli nie problemy z rodzina,
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: trafiło ci się gorzej niż wielu ludziom, ale jedyne co możesz zrobić żeby próbować to poprawić to nie poddawać się i ciągnąć ten wózek dalej. Ludzie piszą żeby wyjść ze strefy komfortu bo co mają innego napisać? Żeby iść trzeba przebierać nogami i nie ma innej rady.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Miałem IBS, ale doktorzy wykluczyli czynniki fizyczne i skierowali na terapię CBT podejrzewając po prostu stres i anxiety - i mi pomogło, jak ręką odjął.

A pisze o tym dlatego, że też zmniejszyło mi to łojotokowe zapalenie skóry właśnie - bo to też ma większy flare up w różnych sytuacjach: od zwykłego gorąca w lato po właśnie stres.

Potem reszta remedium na to co zostało było połączeniem szamponu Neutrogena 2x
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Co do wybielania zębów to jak to robiłeś?

Zwykle pasty wybielające nic nie dadzą.

Nawet pójście do dentysty na wybielanie to tylko początek.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 2
✨️ Autor wpisu (OP): @Dietetyq, nie próbowałem, ale dobry pomysł, myślę, że pomoże. Dzięki( ͡° ͜ʖ ͡°)

@gaga-jaga, tak, znalazłem pewną rzecz, w której chcę się kształcić żeby podnieść komfort życia i nie musieć przebywać z kołchoźnikami. Bo co innego pozostało mi jak praca?

@Wszystko_albo_nic, klasyczne, inni mają gorzej( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): > Na terapiach byłem, ale na nie uczęszczają normiki, atencjusze. Na terapii grupowej dokładnie widać kto przyszedł się polansować, a kto ma poważne problemy.

Na terapii grupowej dokładnie widać też osoby, które nieustannie podlewają ogródek własnych nieszczęść i pławią się w swoim cierpieniu. Osoby te sabotują każdą propozycję czy metodę zaproponowaną przez terapeutę lub innych uczestników grupy. Zawsze znajdą tysiąc wymówek, że czegoś się nie da zrobić, coś jest
  • Odpowiedz
To co ja ci chcę przekazać, to to,że możesz znaleźć winnych twojej sytuacji, możesz narzekać, tylko,że co ci to da? To nie zmieni tej sytuacji. Ponarzekać jest dobrze, bo trochę daje ulgę, ale jak już ponarzekasz to trzeba iść dalej.
Jesteś trochę egocentryczny. Tak samo jak siostra nie rozumie ciebie tak ty nie rozumiesz jej.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim praca to Twoj "obowiązek" - nawet jak jest fajna i wymarzona. Praca to praca. A mi chodzi o robienie czegoś, co niekoniecznie ma swoj cel i na koncu musi byc jakis efekt. Np. pływanie, ale nie w celu poprawy formy czy doskonalenia stylu tylko dla fanu, malowanie obrazow, ukladanie pluzzli, kolekcjonowanie czegos, gra na instrumencie itp. Chodzi o miły czas bycia w danym procesie, a nie dążenie do wyznaczonego celu.
  • Odpowiedz
Użyłem tam pewnego zwrotu, że siostra porównuje swoje położenie do mojego.

W ogóle jest to szersza sprawa, bo ona twierdzi, że moje problemy są dużo mniejsze


@mirko_anonim: Powiedział, po czym zaczął porównywać swoje położenie do położenia innych ludzi i twierdzić, że ich problemy są dużo mniejsze. Dużo masz z siostry, szkoda, że tego nie widzisz panie hipokryto.
  • Odpowiedz