Wpis z mikrobloga

Prawda o tym wszystkim co się dzieje za kuluarami (która leży pewnie gdzieś po środku) przyjdzie dopiero w momencie, jak ruscy zbliżą się do Dniepru.

Ciągle wierzę w to, co wierzę od momentu jak front się zatrzymał półtora roku temu, tylko że po prostu jedni z drugimi się nareszcie w czymś dogadali. O podziale Ukrainy i stworzeniu neutralnych buforów gospodarczo-biznesowych. Zachodnia Ukraina wejdzie do zachodniej strefy wpływów, (do NATO może i tak, do UE... kiedyś) ale oddając ruskim część zasobów na wschodzie. Ukry mogą się bić do upadłego, ale ich suwerenność i tak jest już w rękach korporacji, za wiele do gadania nie mają. Kto wtedy wygra tę wojnę? Każdy. Trochę tak i trochę nie.

Głośno myślę, ale dopiero to przerabialiśmy przy rozpadzie Jugosławii, gdzie druga taka granica stoi na Drinie i Prisztinie...

Jakieś kontyngenty pewnie wyślą (byle nie Polskie!) ale tylko w ramach zabezpieczenia tej umowy. Oby. Oby to był plan, który po cichu zaproponował Macron. Przecież i tak już kupę ziemi tam kupili. Inne scenariusze nikomu nie są na rękę.

#ukraina #rosja #wojna #geopolityka #jugoslawia #francja
  • 16
  • Odpowiedz
@eeehhh: malo prawdopodobne. Tak dla Ukrainy jak NATO wazny jest Krym. To miejsce wrecz strategiczne.
Dla Ukrainy kluczowe sa tez zloza surowcow i dostep do portow.

No ale jak nie odbija w ciagu kilku lat wojny, to kto wie.
  • Odpowiedz
@eeehhh:
Trochę na to wygląda. Najwięcej już tracą tutaj Ukraińcy (zrujnowana demografia, gospodarka).
Lekcja z tego taka, że nie zawsze warto jest walczyć za wszelką cenę.
Państwo jest narzędziem do obrony obywateli (w którym Ci też partycypują), a nie obywatele narzędziem do obrony państwa.
  • Odpowiedz
  • 0
@owsikalfred: Dla ruskich to też przecież marny temat, bo nawet jak zajmą tę ziemie to przenigdy nie będzie tam spokoju, prędzej czy później i tak wybuchnie kolejna rebelia lub wojna. Ewentualnie obsypią ich kasą jak Kadyrowa, ale to jest.... niemożliwe i śmieszne w dodatku.

@Aster1981: Może po prostu trzeba wziąć na klatę prosty fakt, że Krym to tylko mokry sen banderowców, bo co by nie zrobili to wszystko w tamtych
  • Odpowiedz
@owsikalfred: @eeehhh nie bedzie UA w NATO. Możliwe, że dostaną specjalne umowy gospodarcze z UE, ale generalnie to ma być kraj buforowy, neutralny dla Rosji i zachodu. Ze wschodu zrobią zależne od Rosji republiki.
Propagandowo UA na tym przegra, ale wyjdzie im to na dobre. Obstawiam, że do końca roku będzie po wojnie.
  • Odpowiedz
@LaurenceFass: Ukraincy akurat nie maja wyjscia. Rosja ich napadla.
My szykujemy sie na podobny konflikt.

@Sibu pewnie, okaze sie za kilka lat.

@eeehhh akurat o Krym wciaz walcza, wciaz zostala tam czesc ludnosci prozachodniej, a inni musieli uciec, ale chetnie wroca jak teren zostanie odbity. Tatarowie mimo mordow i przesladowan odbudowuja partyzantke.
Na samo odbicie Krymu naciska Zachod, to stretegiczne miejsce. Oczywiste ze chcemy tam baze morska i lotnicza.

@apeee oczywiscie
  • Odpowiedz
Jakieś kontyngenty pewnie wyślą (byle nie Polskie!) ale tylko w ramach zabezpieczenia tej umowy.


@eeehhh: Jak sobie to niby wyobrażasz, jeśli Polska jest najbliżej tego konfliktu? Poza Finlandią i państwami bałtyckimi, to właśnie nas on najbardziej dotyczy.
  • Odpowiedz
Ukraincy akurat nie maja wyjscia. Rosja ich napadla.

My szykujemy sie na podobny konflikt.


@Aster1981:
Popatrz z perspektywy społeczeństwa, a nie istnienia państwa (które jest narzędziem jako forma organizacji społeczeństwa).
Zaczęli się się bronić, sukcesy - dobrze. Udało się obronić przez trzy miesiące to powinien iść komunikat do sojuszników:
"my długoterminowo przegramy, więc albo zapewniacie wsparcie to to i to albo zwijamy manatki (idziemy na duże ustępstwa) i potem sami się
  • Odpowiedz
  • 0
@Aster1981: Uważaj bo ukrom spodobałby się scenariusz, że nawet jakby odbili Krym, to potem mieliby autochroniczny tatarski zryw ( ͡° ͜ʖ ͡°) Podejrzewam że sami tatarzy mają Krym gdzieś i wolą siedzieć na środkowo-azjatyckich stepach, dla nich to ma już tylko znaczenie jak dla Polaków bitwa pod Wiedniem.

Może by podnieśli głowy, ale wraz z resztą narodów czekających na podział Rosji na 100 republik... tylko kto w
  • Odpowiedz
  • 1
to właśnie nas on najbardziej dotyczy


@GhostTrick: Polska już zrobiła swoje, to raz. Dwa, nikt normalny nie wyśle wojska tylko po to by broniła pól i kopalni należących do zachodnioeuropejskich szarych eminencji. Ich biznes, to niech się nareszcie wykażą. Polskie wojsko dalej niech stoi na Mazurach i Podlasiu, żeby zabezpieczać bałtów i psikać się z Baćką laserami i armatkami wodnymi.
  • Odpowiedz
@LaurenceFass: oczywiscie ze warto. Nie ma wyjscia. Jak pisalem, szykujemy sie na to samo. Na wojne obronna przed Rosja, w formie wojny na wyniszczenie.
Nie ma innych opcji.
@eeehhh pisalem o Tatarach krymskich, nie wiem skad tu jakies tepy wrzuciles.
  • Odpowiedz
  • 1
@Aster1981: Stąd, ze tatarzy krymscy to marny procent ludności który praktycznie na nic tam nie ma wpływu i to w dodatku wyznający islam sunnicki. Jak już gdzieś idą walczyć, to tyle samo ich po ukraińskiej co i po ruskiej stronie.
  • Odpowiedz