Wpis z mikrobloga

mam w sobie dzisiaj trudną do opanowania agresję. nie wiem o co mi chodzi, to żaden pms ani inne zaburzenia hormonalne. nie wyspałam się, od rana chodziłam nabuzowana, nie chciało mi się gadać z ludźmi. w lidlu prawie popchnęłam dziewczynę stojącą przede mną w kasie, bo nie przesuwała się do przodu razem z jej zakupami leżącymi na taśmie. potem gdy cofałam samochodem dwa razy ktoś mi przejechał centymetry od zderzaka, zamiast poczekać aż wykręcę. na nikim nie nie wyżywam ofc, ale mam ochotę komuś #!$%@?ć. dzisiaj tak strasznie nie cierpię ludzi, za to że istnieją. nic dzisiaj nie jest takie, jak bym chciała. mam nadzieję, że jutro będzie lepiej, bo nie chce przypadkiem kogoś zranić. ()

#depresja #borderline #emocje
  • 11
@hermetyczniee: normalne w depresji. kiedy jesteś już absolutnym dołku depresji, to nie masz sił nawet być wściekła, a kiedy zdobędziesz się na to żeby dodać sobie trochę "siły" i próbujesz coś zmienić, to nagle okazuje się, że wszystko cię #!$%@? i przytłacza i że czujesz, że ten świat nie jest dla ciebie. najważniejsze to nie dać się temu ponieść, bo jak uwierzysz, że serio wszystko jest #!$%@?ące, to zaczniesz unikać dalszego
@hermetyczniee: powiem Ci, chyba się zadomowiłem i sam sobie #!$%@? los podtrzymam :|
zaorać to za mało
żaden rok mnie tak nie przeciorał jak ta jesień

Samotności rekord, beznadziejności życiówka jak nic...
I jeszcze ta perspektywa przyszłości że zostanę sam jak palec