Wpis z mikrobloga

@Grooveer: i co to spotkanie miałoby przynieść, skoro ukraińcy nie są chętni do współpracy (odmawiają jej od miesięcy ws. sytuacji na granicy) a zależy im jedynie na symbolach, które będa mogli pokazać zachodowi, że się starają, że próbują. Zresztą od kiedy polskie władze mają się stawiać gdziekolwiek na wezwanie jakichkolwiek innych władz? PiS prowadziło politykę z Ukrainą na kolanach i wyszło jak wyszło (oskarżanie nas o bycie sojusznikami Putina w ONZ