Wpis z mikrobloga

Siedzieliśmy z kolegą we dwóch. Wypiłem może z 6 piw. Nie mam pojęcia co się stało, bo mogłem pić normalnie w o wiele większych ilościach, a tu nagle jedyne, co pamiętam, to że siedzę u kumpla a nagle bum - kilka godzin później wyzywam się z kimś przez telefon.

Rano okazało się, że znalazłem nowy numer do byłej, z którą nie jestem od 2018 (!) Pisałem jakieś obrzydliwe SMSy, z których większość na bieżąco usuwałem - żadnego nie pamiętam. Przez telefon wyzywałem się z jej obecnym partnerem, który zadzwonił w odpowiedzi na mój sms- mam tylko przebłyski tej rozmowy. Znajomy powiedział mi na drugi dzień, że pisałem jakieś komentarze pod profilem ich działalności - nie pamiętam nic, usunęli i zablokowali mi dostęp zanim sprawdziłem, co tam #!$%@?łem. Nigdy w życiu nie czułem się gorzej. Zdążyłem zobaczyć pojedyńcze smsy, których nie udało mi się skasować. Jest mi nieskończenie wstyd, nie miałem pojęcia, że mój mózg jest w stanie wysrać takie rzeczy. Nie mam pojęcia co we mnie wstąpiło.

To było dosłownie kilka piw.

Nigdy więcej nie tknę tego gówna zwanego #alkohol

#alkoholizm
  • 11
  • 0
@Lecerdian

Można by się pochylić nad tym, skąd to się wzięło (alko tylko napędziło pewne mechanizmy).


Myślałem nad tym. Z tą dziewczyną rozstaliśmy się w bardzo nieprzyjemnych okolicznościach i mocno siadło mi to na łeb.Od kilku lat jednak nie miałem takich odpałów. Myślę, że mógł wlecieć temat ex przed końcem imprezy, ale obaj nie tego nie pamiętamy.
@Zazeraxim:
Heh, może właśnie tak jak piszesz, zresztą sam najlepiej się znasz. Wiesz, można pogadać z kumplem na trzeźwo.

Aha, muszę zwrócić uwagę - po co tag alkoholizm? Zawsze się trochę intryguję takim zabiegiem. Czy przez to chcesz dodatkowo opinię uzależnionych, czy to może już podchodzi pod większy problem? Czy też sam już uważasz, że to nałóg? Bo sytuacja jest wręcz klasyczna, co nie znaczy, że jest łatwiej sobie potem spojrzeć
  • 0
@Lecerdian To miało być luźne spotkanie, chciałem bez piwa, bo zauważyłem, że nie umiem ostatnio skończyć kiedy trzeba. Dałem się namówić i poszło. Nie spodziewałem się takiego efektu.