Wpis z mikrobloga

Chcę iść na jakieś studia by naprawić swoje życie, ale boję się nawet na tych studiach wśród innych być. Pamiętam jak kiedyś w technikum pani z francuskiego powiedziała mi, że z takim wzrokiem nie powinnam przychodzić do szkoły. Potem na gówno kierunku pan doktor po tym jak wyszłam na autobus czy coś powiedział, że spowalniam zajęcia (znajoma mi to potem powiedziała). Bo inni czytają prosto z podręcznika, a ja musiałam najpierw zrobić zdjęcie a dopiero potem czytać co też długo trwało.
Wszystko mnie przeraża przed pójściem na studia, nie wiem nawet jakie wybrać by w wieku 26 lat zacząć naprawianie. Żałuję, że moje marzenia się nie spełniły, nie udało mi się iść na magisterkę więc i na doktorat.
Echhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh, okropnie się czuję gdy myślę o moim życiu i braku perspektyw na poprawę.
  • 21
  • Odpowiedz