Wpis z mikrobloga

@hesus: w sumie to mądre..

@greenape: prawdziwą, najprawdziwszą. W sumie nie ma takich wmówionych, są tylko niezdiagnozowane i niepotwierdzone przez kogoś kto się zna. Krótka lekcja moralizatorska" jeśli ktoś mówi że ma depresję to nie zawsze musi żartować..

@SvchosT: no nie?...
  • Odpowiedz
@TakieKurnaZycie: Czasem niektórzy mówią, że mają depresję jak mają zły humor przez kilka dni.

Jeżeli prawdziwa depresja to najlepiej chyba żeby próbował ją wyciągać z domu ktoś jej bliski (nie wiem czy jesteś).
  • Odpowiedz
@greenape: tak teraz myślę, że jak ktoś ma najprawdziwszą depresję to mało chyba o tym generalnie mówi...

no a jeśli chodzi o tych bliskich: jeśli bliscy są podłożem tej depresji, to wtedy dupa blada :/
  • Odpowiedz
@diagnoza: musi być jakiś sposób... na pewno muszę być cholernie cierpliwy i deczko delikatny, a w końcu się uda. Mam nadzieję że nie będzie trwało to zbyt długo :/

@nodikv: tak depresja wygląda tylko w czasopismach dla nastolatek. W rzeczywistości jest dużo gorzej i trudniej. To że ktoś ma dziś zły humor a jutro dobry nie musi być depresją. Wygląda to nieco inaczej...
  • Odpowiedz
@nodikv: Jeżeli się to dłużej powtarza to pewnie tak, ale jak się raz ma zły humor przez kilka dni to chyba lepiej w ogóle nie brać pod uwagę słowa depresja, żeby się samemu nie dołować.
  • Odpowiedz