Wpis z mikrobloga

@Desire22: Czy ja tu jakimkolwiek słowem obroniłem cokolwiek? Zwróciłem uwagę na olbrzymie datki publiczne na cyrki kościoła.

Właściwie mógłbym bronić tego tańca, bo była to część większej akcji zwrócenia uwagi na problem przemocy, co nie kosztowało budżetu nic, a uwagę właściwie zwróciło i nakręciło wiele komentarzy, również i o przemocy.
@976497: tak, broniłeś, zastosowałeś argument typu ,,A ty''.

co nie kosztowało budżetu nic, a uwagę zwróciło.


@976497: na wykopie na pewno, ale nie na przemoc a na klaunow od przywilejów kobiet.
@Desire22:

broniłeś, zastosowałeś argument typu ,,A ty''


Wskazanie, to nie obrona. Sam sobie dopowiadasz brednie.
Jeśli ktoś napisze, że w jakimś miejscu pojawił zielony klocek, a ja napiszę, że w innym miejscu znajduje się klocek niebieski, to nie jest obrona zielonego ()

Przy tym co piszesz, nie ma sensu dalej komentować, bo wypisujesz kompletną sieczkę jak upośledzony.
@Desire22:

czy to się fachowo nie nazywa whataboutyzm?


Nie, bo to jest akurat wzajemnie powiązane kontekstem budżetu (o co ten taniec jest oskarżany). Wymieniłem co tak naprawdę jest obciążeniem budżetu (a ten taniec nie był).
Jednocześnie oskarżanie innych o whataboutyzm jest w tym kontekście manipulacją (kolejną), którą sam zastosowałeś.
  • 0
@976497: wymyśliłeś sobie własną narrację co do tego mema chociaż nie było mowy o żadnym budżecie ani o kościele ale odrazu #!$%@? się do kościoła (a u was to murzynow bijo) Teraz oskarżasz o manipulacje jeśli ktoś się odniesie do obrazka w kontekście innym niż ty go postrzegasz, dokładnie wiesz o co chodzi ale chcesz zaszczekać innych żeby twoje neuropkowe zdanie było na wierzchu i udowodnić jak to inni są głupi