Aktywne Wpisy
spreparowany +116
Mimo fajnych walk i dobrej rozrywki największy plus Bitej Śmietanki to brak mś#!$%@? i dodanie Filipa, jeszcze z czasów komentatorki lola fajnie się go słuchało, budował fajne emocje #famemma
dzkeson +74
Przecież to gowno jest ustawione XD jury dostaje dyrektywy jak głosować, żeby wygrał ich pupilek po zaliczeniu głosów widzów.
Nie wierzę, że zdecydowana większość krajów jednogłośnie zdecydowała, że akurat Szwajcaria dostanie 12pkt bez dyskusji między sobą. U mnie wśród znajomych każdy miał innego faworyta i jest to normalne, więc taka jednomyslnosc jest po prostu niemożliwa tym bardziej że ta piosenka nie była jakaś wyśmienita, nie była też najgorsza - była średnia.
Podejrzewam,
Nie wierzę, że zdecydowana większość krajów jednogłośnie zdecydowała, że akurat Szwajcaria dostanie 12pkt bez dyskusji między sobą. U mnie wśród znajomych każdy miał innego faworyta i jest to normalne, więc taka jednomyslnosc jest po prostu niemożliwa tym bardziej że ta piosenka nie była jakaś wyśmienita, nie była też najgorsza - była średnia.
Podejrzewam,
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
33 lvl - z reguły destynacjami na zimę były przede wszystkim Francja, Austria, Włochy. Tym razem stwierdziliśmy z żoną i znajomymi, że zrobimy kameralny wypad w 5 os. do domu przy stoku w Szwajcarii. Dom znalazłem na bookingu (220 m2, sauna, tarasy, ogród, kino domowe, widoki, kameralność (choć "przy stoku")). Później się okazało, że i tak wysoka jak na CH cena, nie obejmuje np. dodatkowo płatnej pościeli i ręczników :)
4 Doliny, luty - 10 dni (2 w #berno), 7 dni na desce po 7-8 h (żona była jeszcze na #biegowki ale poza widokami szału nie było)
+ wyjątkowo dobrze przygotowane stoki. A w niższych partiach wysoka klasa sztucznego śniegu
+ bardzo dużo tras czarnych i czerwonych. Ew. można dopisać "żółte", które po prostu są nieprzygotowanymi czarnymi, ale stanowią dobrą zabawę. Za to czarne dość często są naprawdę w dobrym stanie, na jednej GPS pokazał mi top speed 144 km/h ;)) (choć pewnie zawyżał 10-20 km/h), a czułem się na niej stabilnie. Wiele świetnych miejscówek na freeride
+ relatywnie dobry poziom jazdy narciarzy i snowboardzistów (zwłaszcza tych drugich - aż 5-10% jeździło faktycznie na krawędziach ;D)
+ na górze wiele dostępnych schronisk, restauracji i barów (w miejscowości z tym gorzej)
+ dla początkujących - łagodne wyciągi (wchodzenie i schodzenie ;))
- komunikacja między rejonami resortu. Często trzeba wspomagać się skibusem (jeśli ktoś nie jeździ jedynie w najbliższej okolicy resortu), bo albo połączeń wyciągowych nie ma, albo są pojedyncze i zlokalizowane w niezbyt dogodnych miejscach
- oznaczenia tras. Na trasach brakuje czasem oznaczeń, na mapach strzałek informujących o kierunku jazdy. Zdarza się, że na mapie są nieistniejące trasy i odwrotnie
- komunikatywność ludzi (tutaj podobnie jak we Francji). Poziom angielskiego ogółu jest delikatnie mówiąc słaby
- dopłaty i dość drogo (począwszy od wspomnianej pościeli i ręczników, przez konieczne specjalne drogie worki na śmieci, po droższe karnety jeśli kupuje się w kasie o ok. 7%, zabawa w eSIM itp., wysokie kaucje)
- kolejki do wyciągów. Oczywiście nie są duże. Trochę większe Francji, większe niż w Austrii, za to mniejsze niż we Włoszech
- nie czułem atmosfery górskich miejscowości resortowych z klimatycznymi lokalami, oświetleniem, miejscami do spacerowania itp.
Jeśli chodzi o dwa dni w stolicy - Bernie, to ani architektonicznie, ani turystycznie nie zachwyciło. Na dokładkę - dawno nie widziałem takiego zagęszczenia lansu i obecnej imho paskudnej #modameska i #modadamska na quasi-łachamński oversize :D
Ogólnie w Szwajcarii, czy to latem, czy zimą, zawsze zwraca moją uwagę sporo budownictwa przemysłowego wciśniętego tu i ówdzie, co w niektórych miejscach psuje sielankowość gór.
Podsumowując, wolę np. Austrię, albo niemieckojęzyczne partie włoskiego Tyrolu (te ostatnie zwłaszcza latem). No chyba że po prostu źle trafiam, ale chętnie wysłucham o innych miejscówkach w CH.
#zima #podroze #podrozujzwykopem #alpy #szwajcaria #turystyka ##!$%@?
No ale
1. Val Thorens
2. Alpe dhuez
3. La plagne / les arc
4. Verbier
5. Sella ronda
6. Ischgl
7. St Anton
8. Les Deux Alpes
9. Solden
10. Laax
10. Serre Chevalier
11. Passo tonale
12. Sestiere / montegenevro (dużo łażenia, przeplaszczen, kiepskie polaczenia - poza tym bomba)
13. Aprica (jest super, ale to mikro resort)
14. Zillertal
@borjaki: zartujesz? to nie jest zadne kryterium.
@borjaki: pogoda tez nie jest zadnym kryterium. Dzis jest taka pogoda, jutro bedzie inna.
Poza tym ja wiem, ze polacy jezdza nartami napedzanymi sloncem, moje niestety jezdza po sniegu i jezeli jest mroz to snieg jest zawsze lepszy. Wiec wieksza ilosc slonca nie jest zadnym atutem dla narciarstwa.
Bo 4 valles jest
Pierwsze 7 pozycji to sa doskonale miejsca
Gdyby sie czepiac to dzis mam refleksje ze zillertal jest zdecydowanie za nisko... z drugiej strony nisko jest tez polozone XD
A mroz to wyzej jest przeciez i tak nawet jak swieci slonce.
Oczywiscie i na Sella Rondzie mozna trafic gorsze dni, mi w tym roku w styczniu trafily sie 2 dni dosc pochmurne i w dodatku
Żałuję, że trafiłem na taką biedę że śniegiem w niższych partiach 4 Dolin teraz i nie miałem okazji tego freeride’u i żółtych tam wypróbować jak należy. Rok temu przyfarciłem we wspomnianym Obertauern z opadem, choć tam zdecydowanie mniej miejscówek do 3r tak dobrych jak w 4V
Zabawa w agresywny surfing po trasie z takim świeżym opadem (nieważne czy jest gładko czy już trochę rozjeżdżone), lub carving wówczas to wtedy inny wymiar. O terenach poza trasami i głębszym puchu nie wspominając.
Poza tym, mniej wtedy ludzi, a i klimat taki bardziej górski ;)
@borjaki: jak jest przynajmniej -10 to tak, bo snieg nie puszcza.
@borjaki: tylko dwa? ( ͡° ͜ʖ ͡°) miedzy -5 a -15 sa idealne warunki do jazdy, malo ludzi, swietnie trzymaja trasy. Zachmurzona polowa nieba i nie wali
Wczesniej to jednak mozliwosci fizyczne glownie pozwalaly na delektowanie sie 100kmph na GS na czerwonych i czarnych, a puch to mnie meczyl. I mowie raczej o stawach niz miesniach
Co do samych kurortów, to Szwajcaria ma swoją specyfikę. Jeśli chodzi o
Jeśli chodzi o moją ocenę w związku z obecnym słabym sezonem śnieżnym - myślę, że miało to jedynie ewentualny wpływ na poczucie tego klimatu/atmosfery miejsca. Na resztę nie sądzę - może tylko bardziej bym był podekscytowany freeridem i by mi to założyło klapki na oczy na wspomniane wyżej wady. Poza tym, powyżej 2000, a już na pewno powyżej 2300-2500 było dobrze ze śniegiem, nawet poza trasami
Może polecicie jakiś ośrodek na połowę marca? Szukam czegoś i boję się, że warunki będą średnie. Bardziej Austria/Włochy więc myślałem właśnie nad opcja Ischgl, Sella Ronda ew Zillertal? Przy okazji może jakiś nocleg dla 6 osób polecicie?
Swoją drogą - z prognoz wynika, że cały przyszły tydzień niemal na minusie i ze sporym