Wpis z mikrobloga

#kikiswiat Załóżmy - czysto hipotetycznie - że jest pewien wpływowy człowiek, dajmy na to z USA, który usilnie namawia Kamila, by pozbył się niewygodnej i kłopotliwej Europejskiej przyczepy. Żeby nawet nie sprowadzać jej do Polski na sprzedaż bo to za dużo zachodu. Wynajmuje jakiegoś gringo by ją niby przypadkiem skasował w nocy. Efekt? Przyczepa na złom, odszkodowanie do kieszeni. A kontenerowcem płynie już nowiutki wypasiony amerykański dom na kółkach w zestawie z kilkusetkonnym pickupem. To wszystko oczywiście takie caravaning-fiction, Kamil przecież nikogo takiego nie zna XD
  • 6
  • Odpowiedz