Wpis z mikrobloga

@Valentino Dokładnie, hajs miał tylko dlatego że trafił na knura. Inaczej pewnie by padł gdzieś w lesie. Ogólnie na tych wyprowadzkach zawsze struś tracił finansowo i pamiętam jak przyjechał z Niemiec to ciągle narzekał że musi zarabiać i skończyło się wtedy zamawianiem fajek i obiadu z zodiaka taksówkami. W Niemczech z tego co pamiętam to ten gruby prezes wprost mówił że major im płacił lokum + kupował mnóstwo żarcia i rzeczy. A