Wpis z mikrobloga

Szybko poszło. Hype na Kanał Zero de facto już teraz powoli opada. Widać, że żadnego przełomu absolutnie tutaj nie będzie. Za 1-2 miesiące wyniki się ustabilizują i będzie to pewnie z 30-100 tys. na zwykłe odcinki, a wyniki filmików Stanowskiego będą takie jak na Kanale Sportowym, czyli zwykłe z 700-900 tys. i 1-2mln w przypadku większych afer.

Generalnie będzie tak jak na Kanale Sportowym, nic lepiej. Różnica taka, że więcej kasy zarobi osobiście Stanowski i to tyle. Nawet potężnie wyhajpowana debata o CPK dopiero teraz powoli dobija do 1mln, a komentarz Stanowskiego do niej ma marne 400 tys., czyli słaby wynik jak na niego. Dzisiejszy odcinek z Mazurkiem po pierwszym 1mln dobije pewnie do zaledwie 600, max 700 tys.

#kanalzero
  • 8
. Różnica taka, że więcej kasy zarobi osobiście Stanowski i to tyle. Nawet potężnie wyhajpowana debata o CPK dopiero teraz powoli dobija do 1mln, a komentarz Stanowskiego do niej ma marne 400 tys., czyli słaby wynik jak na niego. Dzisiejszy odcinek z Mazurkiem po pierwszym 1mln dobije pewnie do zaledwie 60


@Gours: jakie szybko poszlo, czego sie spodziewales ze pod kazdym filmem beda milionowe wyswietlenia? Jakby wrzucal jeden film na tydzien
@Matpiotr: moim zdaniem wcale nie chodzi o hajs. Stanowski swoje zarobił. Teraz będzie długotrwałe mielenie tematów przeciw rządowi. Obrzydzanie i ośmieszenie jakimś ciężkim żartem Stanowskiego lub pseudointelektualnym bełkotem Mazurka. Oczywiście, że ci dwaj są inteligentni, rzutcy szczególnie Stanowski i oczytani tutaj Mazurek i dlatego tak doskonale będą pełnić rolę tuby PiSu. Będą tymi zdroworozsądkowymi facetami, którzy wiedzą jak jest. Doskonale pamiętam zaproszenie Kapeli, Stanowski z widzami go zmiażdżyli, szkoda, że nie
@Gours: Rozmijanie się ich wizji z rzeczywistością widać na przykładzie tych programów o nauce i głębszej polityce. Brighton nie jest na to gotowe. Kanał Ziobro będzie postępowal w taki rwany sposób: może dobre, ale słabo klikalne materiały plus dymy jakichś siks i kolejny program Stanowskiego pt. dlaczego cenię Wiśniewskiego i Rzeźniczaka, a Dorotę Welman nie bo się upasła.