Wpis z mikrobloga

@7ujMejster zwierzęta bardzo różnie, nieraz stoją bo coś ciekawego leżało na torze, czasem jakiś mleczyk tam rośnie i akurat trzeba go skubnąć. Nieraz zwyczajnie przechodzą i nie zdążą uciec. Z ludźmi to już inna bajka, skaczą z mostów tuż przed pociągiem, kładą się na torach, wybiegają, stoją w kapturze i patrzą na pociąg. Raz mi się trafił ziomek tak wstawiony, że mnie próbował zatrzymać metodą na autostopa. Metr przed pociągiem zrezygnował (