Wpis z mikrobloga

@obserwator_nsa: Ale jak już mnie wrzucasz to przynajmniej zawołaj a nie robisz to za plecami.

Powiesz może zatem czym się różni wiara w to, że dziś jesteś kobietą mimo że wczoraj byłeś mężczyzną od tego że w chmurkach jest jakiś dziadek? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Mandarex: W telegraficznym skrócie (znowu) odpowiem. O tym czy jesteś kobietą czy mężczyzną decyduje biologia. Z kolei wiara w jedynego Boga, reinkarnację czy Cthulhu nie wynika z genotypu, DNA czy szerzej biologii. To tylko coś w co wierzymy. Możesz sobie nawet wierzyć, że jesteś metysem, albo albinosem. Biologii nie oszukasz.
Możesz sobie nawet wierzyć, że jesteś metysem, albo albinosem.


@obserwator_nsa: O, tak samo możesz wierzyć że jesteś kobietą będąc mężczyzną, zupełnie tak samo jak z bogiem.

Mówimy tutaj o wierze, bo stan faktyczny jest taki, że płeć zależy od biologii a bóg nie istnieje. Ale wierzyć sobie można w co się chce.
A jeśli to jest farmazon, to nie możesz zakazać się z tego ponabijać. Chociaż Lewizna, Śmiszki i nowy uśmiechnięty rząd już nad tym pracują.


@obserwator_nsa: Otóż nie, nie możesz ponieważ istnieje art. 196 KK którego "wolnościowcy" bardzo mocno bronią.
Wiara w bycie albinosem czy kobietą nie podchodzi pod obrazę uczuć religijnych. Jeszcze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

no dokładnie możesz sobie wierzyć w co chcesz. A jeśli to jest farmazon, to nie możesz zakazać się z tego ponabijać.


@obserwator_nsa: Zatem nie możesz nabijać się z tego z czego chcesz. I to nie nowy uśmiechnięty rząd broni tego zakazu a jedyna "wolnościowa" partia. Gorzej niż z pięciolatkiem.