Wpis z mikrobloga

Moim przekleństwem jest nieustający nieustępliwy i narastający apetyt, nie mam tu na myśli jedzenia.
Przykład z książkami - mam książkę czytam książkę fajna książka czytam kolejną w między czasie znajdę 10 kolejnych serii książek zaczynam czytać raz to raz tamto smakuje nowych gatunków nowe style przeczytałem 5 ale zrobiło mi się do przeczytania kolejne 50 zanim to przeczytam robi mi się 150. Moim celem było przeczytać 1000 książek ale wszystkich książek które chcę przeczytać będzie więcej niż 10 tysięcy człowiek nie ma tyle życia a głód narasta. A to tylko jeden przykład, to się przekłada na całe życie.
#przemyslenia
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@N0vember: ale to też problematyczne bo przekłada się ten apetyt na inne aspekty życia, niektóre szkodliwe, po prostu nie potrafię już tego zatrzymać, nawet jak zwolnię się jakoś uwolnię to momentalnie kombinuję jak zająć wolny czas i wpadam w nowy nałóg a potem wraca też i stary nałóg
  • Odpowiedz