Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Pamiętam, że był moment, że na wykopie były inby o pro-efebefilskie posty dotyczące przygód, związków z "legalnymi nastkami". Oczywiście było to na swój sposób kontrowersyjne, jednak widzę pewną korelację. Poziom zainteresowania młodszymi laskami jest wprost proporcjonalny do ich wieku inicjacji i tego jak się zachwoują z pierwszym chłopakiem, drugim, a potencjalbym beciakiem w przyszłości. Jeżeli facet 25+ ma do wyboru kobiety po przejściach, z dzieckiem, które się wyszalały i chcą prawie białego małżeństwa w związku to nic dziwnego, że jak facet się ogarnie, zrobi ten mityczny lookmaksing, zaczyna zarabiać to nie chce być z osobą, która miała swój pierwszy raz, swoje przygody w dalszym okresie, jakieś podróże, a teraz chce tylko siedzieć pzred netflixem i spędzać weekend w domu, podczas gdy facet po wyjściu z mroku przegrywu chce korzystać z życia wiadomo, że nic z tego nie będzie.
Powiem po sobie. Pierwszy związek miałem w wieku 26/27 lat. Wcześniej powodem mojego przegrywu była bieda w małym mieście, dosyć ciemna, nieogarnięta rodzina, i lata wczesnego peaku mineły mi na ogarnianie życia. Usamodzielnienie się ect. Podczas tytanicznej pracy miałem w głowie inne życie.
I potem zamiast skowronków miałem laskę, gdzie po miesiącu mezaliansu zaczęło się szystko sypać. A to była zmęczona, a to już nie chcicała wyskoczyć na koncert. Oczywiście wcześniej się bawiła, a jakże! Wtedy jeszcze nie myślałem o zadawaniu się z młodszymi laskami, ale w związku nie miałem tego o czym marzyłem jako np 17 latek. A szansę dawałem. I nie oczekwiałem, że będziemy za rączkę biec za murek się całować. Probowałem być racjonalny. Choć i takich chwil mi brakowało, nawet w domu.
Jednak nie wtrzymałem życia jak 45 latek i związek się rozpadł. Potem w wieku 30 lat wszedłem w relację z 19stką. Czyli nie dość, że legal to jeszcze jak najbardziej pełnoletnią. Było bliżej FWB niż związku, ale wtedy odżyłem. Nie była na nic zmęczona, nie bolała ją głowa, a trzeba przyznać, że też nie miałem jakiś spermiarskich potrzeb jeśli chodzi o częstotliwość. Były kluby, zabawa, wycieczki. Nie było marudzenia, że potrzebuje stabilizacji, że jej zegar tyka. Nawet jej koleżanki kręciły zawadiacko do mnie oczami.
Także puenta. To nie jest tak, że faceci wolą młodsze tylko z powodu cech fizycznych. To byłoby kłamstwo. Znam kobietę lvl 41 o ciele gwiazdy porno.
Tym bardziej, że moja 19stka była np trochę grubawa, ale dla mnie to nie miało znaczenia . Liczyło się to z czego wielu kpi, czyli wnętrze i podejście do życia. Po prostu emocjonalnie kobiety oddają to co najlepsze za młodu, a potem dla chłopa rówieśnika 25+ nic nie zostaje przeważnie. A jeśli laskę nie interesuje, że facet nie wyszalał się za młodu to potem niech nie będzie zdziwnia, że woli taką z którą odbije sobie młodość.
Oczywiście znam kobiety w moim wieku, starsze, które nie mają podejścia jak wyszalane kwoki i nadal chcą się bawić, nie mają bagażu w postaci bycia samotną matką, ale to nie jest niestety duży procent.

#przegryw #blackpill #agepill



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 22
Jak czytam twoje posty to mam wrażenie że facet ma brać cokolwielk i nie mieć żadnych wymagań wobec kobiety. No chyba że jesteś kobietą to wtedy możesz se wymagać od faceta wszystkiego.


@Panzwyklykly: skup się typie, niech sobie popycha co chce, ale dowalanie do tego mariuszkowej psychoanalizy jest śmieszne. jezu, ja mam to tobie narysować?