Wpis z mikrobloga

Jak to jest z tymi piwami 0,0%? Bezalkoholowe to wiem, że mogą mieć do 0.5%, ale czy te 0,0 to faktycznie totalnie nic? W większości miejsc piszą, że brak alkoholu, ale w niektórych, że jest on znikomy na zasadzie 0,0005? Gdzie jest prawda?

#a-----l #alkoholizm
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Luko: ja wiem, że tego nie poczuję ale chodzi właśnie o kwestie wyboru między bezalkoholowymi, które mają faktycznie do 0.5% a piwem które ma totalnie 0. Tak jak @To_ja_moze_pozamiatam napisał. Kobiety w ciąży to przykład, ale są też inne przypadki gdzie nawet znikoma ilość alkoholu ma różnice i ja właśnie o to pytam ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@To_ja_moze_pozamiatam:

Dla kobiet w ciąży to już różnica


więc co masz na myśli natomiast dojrzały banan może mieć nawet %0.6 alkoholu a mimo to banany do jedzenia w ciąży są zalecane. to samo np. ogórki kiszone
  • Odpowiedz
@Mihu_: tak jak napisał Miras wyżej - jest wiele innych produktów, które spożywasz i które zawierają śladowe ilosci alkoholu jak p--o bezalkoholowe. Kluczowe w całej sytuacji jest to, że ta znikoma ilość alkoholu jest metabolizowana bez problemu w wątrobie. Nie ma więc większej różnicy między oddziaływaniem na organizm piwa 0,0% a do 0.5%.
  • Odpowiedz
czyli kupując 0,0% mam pewność że nie ma tam ani 0.00001% alkoholu?


@Mihu_: przeceż w każdym soku będzie więcej alkoholu niż 0%, wystarczy komórka drożdzy z powietrza i cząsteczka cukru w soku, już bez przesady z tym 0.00001% alko bo pewnie więcej w jedzeniu jest kału :D
  • Odpowiedz