Wpis z mikrobloga

90% sukcesu to dobrze się urodzić

Dziecko żyjące w rodzinie lekarzy, prawników czy bogatego przedsiębiorcy nie ma żadnych zmartwień finansowych, wakacje kiedy chce, samochód z salonu na osiemnstkę (autentyczny przypadek), mieszkanie własne na studiach, możliwość realizacji w każdej płaszczyźnie

Dobre geny syn chada i stancy gwarantują bycie ładnym dzieckiem, w szkole jesteś gwiazdą, towarzyski, ludzie wszędzie cię zapraszają, masz pieniądze i instagrama na który się nimi flexujesz.

Dobre geny to też brak chorób, nie zmagasz się w bonusie od urodzenia z problemami ze zgryzem, krzywym kręgosłupem czy byciem manletem

Pozostałe 10% to spotkanie właściwych ludzi na swojej drodze, takich którxy zamiast ciebie skrzywdzić czy wykorzystać, pomogą ci w wejściu do dorsołrgo życia, będą twoimi mentorami np. w pracy zawodowej.

#przegryw
#blackpill
  • 10
  • Odpowiedz
@jonasz68: Masz dużo racji, ale w Polsce nie jest to aż tak odczuwalne, nie będziesz miał normalnego samochodu ale still, normalne życie. W innych krajach rozwarstwienie potrafi być większe. Ogólnie temat, który zapodałeś ma trochę racji, aczkolwiek są wyjątki od reguły. Zawsze znajdziesz kogoś dobrze urodzonego który przegrał życie i źle urodzonego, który był popularny i wygrał.
  • Odpowiedz
No i #!$%@? jak zycie to jest tylko 1 rozdanie w pokera gdzie musisz ugrac co sie da z ta reka ktora dostales. Wiec z tej perspektywy trzeba kombinowac a nie narzekac "co by bylo gdyby". Jak ktos sie wroblem urodzil i teraz placze i kombinuje co zrobic zeby miec takie samo traktowanie i szanse jak ten ktory sie urodzil orlem to oznacz tylko tyle ze nie dosc ze wrobel to jeszcze
  • Odpowiedz
  • 0
@odpad_ludzki Jakbyś dobrze poszukał, to znalazłbyś kogoś, kto wygrał w lotto, ale nie wyciągniesz wniosku na tej podstawie, że to się opłaca i że to reguła.
  • Odpowiedz
  • 0
@jonasz68 To się nazywa dziedziczenie kapitału np. społecznego, finansowego, kulturowego. W miażdżącej większości tak właśnie to wygląda, jak opisałeś. Oczywiście zaraz rzuci się jakiś menzten, czy inny neoliberał i będzie zaprzeczał, że to nie reguła, ponieważ jednemu na milion się udało, a był biedny.
  • Odpowiedz