Wpis z mikrobloga

Może mi ktoś powiedzieć czemu w ostatnim czasie tak głośno o potencjalnej wojnie z ruskimi, nie ważne czy to ludzie/media z prawej czy lewej strony. Jest jakiś strach. Tylko czym spowodowany, skoro kacapy stoją na froncie ponad 2000km od nas i nie potrafią się przez niego przebić od prawie 2 lat. W dodatku Finlandia i Szwecja dołączają do NATO.

Potencjalną wygrana Trumpa i brak pomocy Ukrainie, to jedyny powód tak naprawdę?

#wojna #wojsko #polska #ukraina #polityka #rosja
  • 11
@GlenGlen12: hmm. Może dlatego że ukraina pomimo tego co wykopowa propaganda głosi wcale sobie tak dobrze nie radzi i Rosja może w pewnym momencie zdecydować się na wojnę z silniejszym przeciwnikiem niż alkoholizujace się szaszki spod muchosranska?
@GlenGlen12: Elity w Rosji mają świadomość, że czas ich potęgi może odejść. Kończą się czasy imperium. A armia jest jedynym atutem, który Rosja posiada. Przestarzała ale nadal groźna. Rosja dzięki wojnie, chce wyrwać coś dla siebie w zmieniającym się świecie, nie chce utracić nimbu imperium. Wykorzysta każdy atut, by zachować swoje wpływy a na dodatek coś zyskać.
@GlenGlen12: taka dziwna logika. Masz jednocześnie gardzic ruskimi, którzy nie mogą zdobyć jakieś wioski od dwóch lat...
...I jednocześnie drżec przed ich niezmierzoną potęgą, bo zaatakują zaraz NATO.
A jak sobie tych dwóch sprzeczności nie połączysz jakoś w głowie, to jesteś ruską onuca.
A prawda jest taka, że nie ma co się dawać zakrzyczec paru hałaśliwym kontom na Wykopie.
@GlenGlen12: Większość krajów UE jest kompletnie nieprzygotowana do potencjalnej wojny, a Rosja ma jeszcze na tyle dużo rezerw, że jest w stanie realnie zaszkodzić np. krajom bałtyckim. Do tego dochodzą jeszcze kwestie polityczne, jak chociażby z tym Trumpem.

Często się mówi, że potencjalna wojna o "Pribałtykę" jest nirealna, bo Rosja na takiej wojnie bardzo wiele straci. Cóż, wojna na Ukrainie już pokazała, gdzie Rosja ma bilans zysków i strat.
@jl23: @GlenGlen12 Dajcie spokój już z Trumpem, po pierwsze najpierw musi wygrać wybory, po drugie on jest znany z tego, że jedno mówi, a drugie robi, po trzecie nawet, jeśli będzie miał zamiar opuścić Europę, to nie będzie dyktatorem i nie tylko on ma tam coś do gadania, a po czwarte, wycofanie wojsk USA z Europy nie miałoby miejsca z dnia na dzień, tylko trwało miesiącami, może latami. Europa poza paroma