Wpis z mikrobloga

@wojstenik: raz tak miałem ze starym w pizza hut. Co prawda coś tam zamówiliśmy ale już mi wcale nie smakowało i sam chciałem stamtąd iść, bo mi było przykro, że tyle musi wydawać. Mam nawet daleko idącą teorię, że ten zajebisty niż demograficzny teraz to wina głównie naszych starych z PRLu, bo nawet jak ktoś miał w miarę funkcjonującą rodzinę to w gruncie rzeczy przez ich #!$%@? większość czasu był nieszczęśliwy
@wojstenik: ehh no i wspomnienie odblokowane, kiedyś pojechałam z matką do miasta odebrać pieniądze z jakiegoś tam zasiłku. Weszliśmy do sklepu typu mięsny, matka popatrzyła na te ćwiartki z kurczaka, wędliny, parówki, powiedziała "oni (w sensie reszta domowników) nie będą tego jeść" i wyszła. Jeszcze by na fajki brakło..