Wpis z mikrobloga

Fundacja oraz idea WOŚP jest już chyba w fazie schyłkowej i nie wiem czy ten proces da się zatrzymać. Oczywiście nie będzie to proces szybki i gwałtowny, nie wydarzy się za rok, ani dwa, ale na pewno w perspektywie kilku lat.

Po pierwsze sam model działania powoli się wyczerpuje - o ile w latach dziewięćdziesiątych kiedy kraj był biedny, kupowanie sprzętu medycznego miało sens i rzeczywiście mogło w jakiś sposób przyczynić się do poprawy sytuacji służby zdrowia, o tyle w obecnej sytuacji problemem jest raczej brak personelu oraz koszt wykonywania niektórych zabiegów. Formuła pomocy WOŚP nie przystaje do obecnych czasów i wymaga korekty, nie wiem czy fundacja będzie w stanie jej dokonać, a jeśli dokona to nie wiadomo czy nie będzie się wiązała z utratą orkiestrowego klimatu. Nie ma sensu prowadzić zbiórki na coś, za co i tak płacimy w podatkach.

Po drugie kwestia osoby Jerzego Owsiaka - ma już swoje lata, a biologia jest nieubłagana. Trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie orkiestry bez głównego dyrygenta i najbardziej rozpoznawalnej twarzy, a im będzie starszy tym trudniej będzie mu liderować.

Po trzecie w czasach ogólnodostępnego internetu oraz mnogości organizacji i platform internetowych służących działalności charytatywnej ludzie nie są skazani na jedną kontrowersyjną fundację i mogą wspierać dowolnie wybrany przez siebie cel, w związku z tym każdy może wybrać taką formę pomocy, jaką uważa za najbardziej odpowiednią, a konkurencja jest bardzo duża.

Po czwarte błędem WOŚP, który najbardziej zemści się w przyszłości jest zaangażowanie polityczne. Raczej nigdy się nie zdarza, żeby jakaś organizacja lub instytucja wychodziła korzystnie na mariażu z polityką. Teraz w powyborczej ekstazie obóz lewicowo-liberalny może delektować się swoim zwycięstwem, ale nic nie jest dane raz na zawsze. Władza ma to do siebie, że zawsze się zużywa i prędzej czy później pojawią się afery, które rykoszetem będą uderzać w WOŚP i w Owsiaka. Dalsze zaangażowanie w spór polityczny oznacza, że społeczny odbiór Jerzego Owsiaka zmieni się z działacza społecznego pomagającego dzieciom na beneficjenta władzy w oczach normalsów.

Już dzisiaj widać, że bardziej zaangażowane w wynik finansowy WOŚP są raczej wielkie korporacje, niż tak zwani zwykli ludzie. Impreza powoli traci swój oddolny charakter, za to ma większy potencjał marketingowy (nie twierdzę, że to źle). Sam jakoś odczuwam, że atmosfera strasznie siadła, kiedyś to wszystko miało większą "pompę" i miało w sobie jakiekolwiek pozytywne emocje, obecnie WOŚP bardzo mocno dzieli społeczeństwo.

#wosp #owsiak #4konserwy #przemyslenia
  • 57
@VoxClamantisInDeserto: Owsiak sam swoje dziedzictwo rozmieni na drobne i skompromituje. Robi to powoli, ale teraz to przyspieszy, gdy upolitycznienie wzrośnie gwałtownie po zmianie władzy. Dodajmy do tego to o czym pisze Lewica czyli wybielanie wizerunku dla wszystkich szemranych biznesmenów i korporacji.

To ironiczne, że kogoś stać na wolne 200 tys. złotych by wylicytować z Brzoską partyjkę w golfa, ale będzie kwiczał, że zwaloryzują mu składkę zdrowotną o kilkanaście tysięcy rocznie. Ot,
@VoxClamantisInDeserto WOŚP stał się produktem, jak praktycznie wszystko dookoła nas. Oblepionym marketingową papką. Przyciągający ludzi o wątpliwej reputacji, którzy chcą błyszczeć w świetle fleszy gdy oddają na licytację swój produkt, usługę czy używane bibeloty. Dobroczynność na pokaz. Kiedyś miało to jakąś magię w sobie albo po prostu to ja jestem stary i wraz z doświadczeniem życiowym dostrzegam więcej.
  • 360
@VoxClamantisInDeserto upolitycznienie Owsiaka, to tylko odpowiedź na ataki ze strony konserw. A ataki wynikają z tego że Owsiak nie dał się wplątać w sieć powiazan z KK, który wg konserwatystów ma monopol na dobroczynność. Gdyby Owsiak zgodził się 20 lat temu zostać tubą ewangelizacyjną i zmienił przystanek Woodstock w festiwal muzyki chrześcijańskiej to tych zarzutów by nie było.
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

- o ile w latach dziewięćdziesiątych kiedy kraj był biedny, kupowanie sprzętu medycznego miało sens i rzeczywiście mogło w jakiś sposób przyczynić się do poprawy sytuacji służby zdrowia, o tyle w obecnej sytuacji problemem jest raczej brak personelu oraz koszt wykonywania niektórych zabiegów


@VoxClamantisInDeserto: no niestety nie do końca. ogólnie instytucje takie jak ZUS czy NFZ to worki bez dna i ich koszty operacyjne zawsze zjadają wszystko, gdy sprzęt jest na
@OCIEBATON masz rację, wiek nie ma znaczenia, ale doświadczenie już tak. Od razu wrzuciłeś mnie do worka z głosującymi na PiS. Trudno uznać cię za partnera do dyskusji. Miłej niedzieli :)