Aktywne Wpisy
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy ja jestem jakiś dziwny, że wymagam od laski, z którą jestem w związku, że da mi znać że idzie na imprezę? Nic nie zabraniam, nawet nie chodzi o to żeby pytała o pozwolenie, po prostu fajnie byłoby wiedzieć co robi moja dziewczyna. Mam 21 lat, to moja pierwsza laska, nie wiem czy mam spaczona wizję związku. Ale aktualnie to czuje się tak, że spotykam się z nią w
Czy ja jestem jakiś dziwny, że wymagam od laski, z którą jestem w związku, że da mi znać że idzie na imprezę? Nic nie zabraniam, nawet nie chodzi o to żeby pytała o pozwolenie, po prostu fajnie byłoby wiedzieć co robi moja dziewczyna. Mam 21 lat, to moja pierwsza laska, nie wiem czy mam spaczona wizję związku. Ale aktualnie to czuje się tak, że spotykam się z nią w
Przesadzam?
- Tak 9.2% (97)
- Nie 81.4% (862)
- Sprawdzam 9.4% (100)
RudyPele +153
"Robert dzisiaj wychodzę na kurs tańca z tym nowym kolegą Adebayo, kazał cię pozdrowić, a i pamiętaj przygotuj kolacje dla dziewczynek i poczytaj im na dobranoc, powodzenia jutro na meczu, kocham cie"
#pilkanozna #blackpill #redpill #heheszki #pilkanozna
#przegryw
#pilkanozna #blackpill #redpill #heheszki #pilkanozna
#przegryw
Piszę to do rodziców więc pozwolę sobie otagować #dzieci #rodzcielstwo #tatacontent
Nie będę się rozwodzić, jak ważne jest spędzanie czasu z waszymi dziećmi i wspólne aktywności. Mam nadzieję, że to oczywiste, i cieszę się widząc, że naprawdę to robicie. Już kilka razy mignęły mi na mirko wpisy dumnych ojców, którzy uskuteczniają ze swoimi dziećmi zabawy z dzieciństwa. Wszystko super, ale obserwując zmiany zachodzące w dzieciach i młodzieży w czasie ostatnich zaledwie 10 lat mam jedno ale.
Dzieci od wielu wielu dziesięcioleci SAME odkrywają nowe zabawy, często te same co inne dzieci. Jak mają sprzyjające warunki, same w pewnym wieku powinny wykształcić zmysł konstrukcyjny do wybudowania sobie bazy, ewentualnie po podejrzeniu u znajomych czy w bajce podobnych rzeczy. Jak bardzo się nie możecie doczekać, albo nieupilnowaliście i dziecko woli telefon, możecie wspomnieć tę zabawę z dzieciństwa i ją dziecku zasugerować. Ale NIE budować za dziecko pozwalając mu robić tylko elementy, tylko całkowicie przejąć inicjatywę.
Dużo ojców tęskniąc za dzieciństwem, i spełniając się w roli taty, już swojemu dwu lub trzyletniemu dziecku buduje bazę, bawi się że dywan to lawa, i narzuca inne zabawy. Waszym zadaniem jest stworzyć dobre pole do rozwoju kreatywności, a dziecko powinno trochę "wymyślać koło na nowo". Proszę nie robić z tego wpisu równi pochyłej, że krytykuję aktywne rodzicielstwo i zabawę rodziców z dziećmi. Propaguję zdrowy rozsądek. Może dzisiaj, jako rodzice małych dzieci tego nie widzicie, ale następuje duża degradacja w samodzielności i kreatywności młodych ludzi. Nie umieją się samodzielnie uczyć, mając pod ręką nieograniczony dostęp do wiedzy z całego świata i w każdym języku. Całe klasy chodzą na korepetycje, nie dlatego, że wszystkie dzieci mają szczególne trudności z nauką, tylko dlatego, że nawet nie próbują inaczej. Naturalne jest dla nich, że ktoś z nimi siądzie i wytłumaczy, a nie przejmą inicjatywę i sami coś poszukają.
Młody człowiek musi czasem wykazać się pomysłem OD PODSTAW, a nie być tylko kierowanym pomocnikiem. Wszystko utrudnia po pierwsze internet, po drugie rodzice, którzy chcą żeby wszystko było najlepiej i od razu. Czekanie i stworzenie dobrych warunków rozwojowych jest trudniejsze, niż pokazanie dziecku co ma robić.
Już nie wspominając, że pozbawiacie się z tym naturalnych alarmów - gdy dziecko nie będzie zainteresowane konstrukcjami, nie będzie kreatywne w zabawie, a będzie woleć tylko siedzieć na telefonie, będziecie mieć bodziec do zmian
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Narmel
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Twoim dzieciom i tak nie grozi być za mądrymi jeśli takie wnioski wyciągnąłeś z tego tekstu, i według ciebie zadania w dorosłym życiu (które
@zibizz1: OP napisał, że taka patologia się szerzy. Świat się zmienił. Dzieci mniej i wszyscy chuchają na swoje jedynaki. Czasem rodzic to jedyny partner do zabawy, bo nie ma gdzie iść na plac zabaw, a nawet gdyby było to ktoś musi iść z nim..
Nauczycielka ze szkoły dziecka mówi, że 1-3 jeszcze nie są takie złe, ale
Najpierw przestan anonimowo pisac, bo poki co nawet nie potrafisz sie podpisac pod swoimi wypocinami nawet wykopowym nickiem xD
Na jedynaki zawsze wszyscy chuchali. Jedynie kiedyś było ich mniej.