Wpis z mikrobloga

Wybory październikowe to największe zwycięstwo demokracji polskiej jak i europejskiej w XXIw.

Jeśli chodzi o Polskę to śmiem twierdzić, że nawet ważniejsze od pierwszych wolnych wyborów. Mówię tak dlatego, że tam wynik mógł być jakikolwiek, system i tak upadł.
Tutaj, wspólnym wysiłkiem, w końcu frekwencja była większa niż wtedy, uciekliśmy w ostatnim możliwym momencie przed pseudo patriotycznym, nie pseudo katolickim i w pełni tego słowa znaczeniu autorytaryzmem.

#sejm #wybory #demokracja #polska
  • 24
@Piastan: Nie wiem czy PiS był jeszcze autorytarny, tzn. czy mógł sobie pozwolić nawet na bycie autorytarny. Raczej bym nazwał to stadium agonalnym i tak kulawej demokracji, ale jeszcze jednak trochę im brakło aby domknąć system.

Kwik teraz niesie się głośny. Spora część polskiego społeczeństwa żyje w świecie równoległym, bo pisowskie #!$%@? grzeją nastroje po raz kolejny i co znamienne - zapowiadają skarżenie się do instytucji europejskich w sprawie m. in.
Nie wiem czy PiS był jeszcze autorytarny, tzn. czy mógł sobie pozwolić nawet na bycie autorytarny. Raczej bym nazwał to stadium agonalnym i tak kulawej demokracji, ale jeszcze jednak trochę im brakło aby domknąć system.


@fantazm: gdyby tak samo zmobilizowali elektorat, a my (opozycja do PiSu) byśmy wybory potraktowali jak poprzednie, to dostaliby (w ich mniemaniu) mandat do dalszego betonowania i w efekcie dobicia opozycji. W końcu przekroczyliby swój Rubikon i
frekwencja była większa


@Piastan: wyższa frekwencja to był połączony wysiłek zarówno obrońców jak i przeciwników PiS. Jakby ta 1/5 dodatkowych wyborców zagłosowało w całości przeciwko PiS to PiS by został zmiażdżony na poziomie 30%. Tymczasem wynik mieli podobny co i przy frekwencji na poziomie 50%. To jasno oznacza, że pisowcy też się zmobilizowali 15 października.
pisowskie #!$%@? grzeją nastroje po raz kolejny i co znamienne - zapowiadają skarżenie się do instytucji europejskich


@fantazm: Cześć tych instytucji już pokazała, gdzie ich ma. Pozostała część pewnie ma ich jeszcze głębiej w dupie.
@noleiret: Ale wiesz, że wpływ na politykę to niekoniecznie w procentach się wyraża? Dokładnie chodzi mi o to, że mają dostęp do koalicji rządzącej i resortów ministerialnych, mimo nieznacznego poparcia. Tak samo Ziobro, choć do PiSu był tylko przystawką, miał nieproporcjonalnie duży wpływ na to co się za rządów ZP działo - bo po prostu na tej przystawce jednak ta koalicja również wisiała. I Gowina jednak też nie mogli sobie zupełnie
@NaChuiMiTaCHata: A to owszem, PiS ma okrągłe zero poważania w instytucjach europejskich, nie o to mi chodzi że czekają nas jakieś reperkusje, ale o rozmiary pisuarskiego cynizmu.

Kiedy PO coś powiedziała na Zachodzie, to łooo panie, zdrajcy, zaprzańcy, polskie sprawy rozwiązuje się polskimi rękami i na krajowym forum! Kiedy PiSowi to wygodne to nagle - łooo jezu, to międzynarodowa sprawa, dawajcie ONZy, trybunały!
Wybory październikowe to największe zwycięstwo demokracji polskiej jak i europejskiej w XXIw.


@Piastan: jak każde inne wybory, daj spokój. Czy istnieją jakiekolwiek oznaki, że teraz Polska jest bardzie demokratyczna? Niestety nie ma. Za to zaczęło się obsadzanie swoimi wszystkich możliwych stołków a co gorsze wygaszanie inwestycji. Jeśli ktoś myśli, że październikowe wybory były jakimś zwycięstwem czy innym świętem, to się grubo myli.
katolickim i w pełni tego słowa znaczeniu autorytaryzmem.


@Piastan: niestety PiS jest na to za słaby, zbyt skupiony na woli prezesa, który też jest #!$%@? nie strategiem. Wystraszyliście się starego kawalera z kotem, który nawet dobrze tematu aborcji bał się domknąć. Niestety Pis (jeśli dalej robił to samo) nigdy nie zbuduje kato-autorytaryzmu, to są po prostu miękkie faje, dające się łatwo podpuszczać. Szkoda, bo taka szansa może się już w najbliższej
@Piastan też się cieszę i jestem pewny, że po kolejnej wygranej nie byłoby co zbierać z demokratycznej Polski.
Jest nadzieja na ratunek i nauczka dla nas i wszystkich demokratycznych narodów, jakie ryzyko niesie za sobą dorwanie się do władzy prawicowych radykałów żerujących na ludzkiej głupocie.
Pis to kanalie, zakały bez godności i honoru.
@fantazm: ja tez nie jestem fanem lewicy, ich poglądów itp., ale ostatnio jestem mini fanem posłanki Pauliny Matysiak z Razem.
Która jakby czytała wykopwków :D Ciśnie za te kredyty 0%, stara się przekonywać do CPK, Atomu itd.
Cisnęła tych od pociągów na komisji.

Punktuje głupoty obecnego rządu i wspiera dobre inicjatywy PiSu, które po prostu były dobre.
Inna kwestia ich wykonanie, ale to zawsze można poprawić.

I pewnie w wielu kwestiach