Wpis z mikrobloga

Jak korporacja traci pieniążki bo ktoś zrobił opensourca do integracji w parę linijek to szybciutko wysupła hajs żeby postraszyć prawnikami a jak inna korporacja masowo scrapuje repa opensourcowe żeby wyuczyć swoje komercyjne modele to jest wszystko ok. Proponuję jakiś nowy rodzaj licencji który umożliwia opensource ale wprost zabrania uczenia dla modeli komercyjnych + oczywiście ta cześć licencji przechodzi na wszelkie forki itd. I jak jakiś fragment się pojawi w prompcie to pozew autora na kilka grubych milionów zielonych #programowanie #sztucznainteligencja
  • 4
Wystarczy że wypluje zbliżony kod? Przecież tak idą pozwy o naruszenie praw autorski, podobny kod, pracował nad podobnym projektem = duża szansa że ukradł. Więc niech przedstawią swoje zbiory danych i jak uzyskali wyniki w sądzie, a jeśli nie mogą/ nie chcą to znaczy że ukradli... Ai nie może być legalizacją kradzieży i każdy prawnik ci to powie, "bo nie można zweryfikować"...
i jak zweryfikujesz że komercyjny model XYZ nie był nauczony na takich danych?


@Dietetyq:

tak jak New York Times, który #!$%@?ł OpenAI pozew za plagiat artykułów.