Aktywne Wpisy
Dzisiaj zdałem sobie sprawe, że pc jest co najwyżej do przeglądania neta i klikania w excel, a jak grać to tylko na konsoli. Sterowanie klawiaturą i myszką to najwiekszy archaizm jaki przetrwał do teraźniejszych czasów. Kupiłem Rtx 4060 i szkoda mi wywalonych 1300 zł bo za to mógłbym mieć ps5 z olx. Sorry pececiarze, ale dla mnie jestescie podludzmi którzy nie ogarniają oczywistych życiowych prawd, a konsolowcy to giga chady i sigmy
kornel-mir +656
#przegryw Ale sytuacja mnie dziś spotkała ,w nocnym autobusie oprócz mnie jechała grupa młodzieży (22-25lat) Jedna dziewczyna była wyraźnie nie przytomna a pozostali 3 lub 4 osoby próbowali ja cucić ,lecz bez żadnego efektu. Przyglądałem się temu z 3 przystanki aż w końcu postanowiłem zareagować bo jeden kretyn z tej grupy zaczął wlewać tej dziewczynie kole z puszki do ust. Podbiegłem i zapytałem co on wyprawia? Pouyczałem ,że nie powinien
Ponad miesiąc temu chłop uszkodził mi auto, które sobie grzecznie stało. Cofał i nie zauważył, no bywa. Potężna wgniota na drzwiach. Chłop uczciwy, poczekał żeby spisać oświadczenie, zaprosił do mieszkania. Ja z racji, że raczej ufam ludziom nie zwracałam za bardzo uwagi co tam spisuje i skąd i nie zadawałam zbędnych pytań.
Zgłosiłam szkodę do ubezpieczyciela chłopa i okazało się, że nie widnieje jako osoba ubezpieczona u nich. (Sposób działania ubezpieczalni to temat na osobny post (╯°□°)╯︵ ┻━┻)
No i tu pojawia się pytanie. Co z tym robić? Nigdy nie byłam w podobnej sytuacji.. Byłam na policji, ale mówią, że się nie zajmują takimi sprawami o dochodzeniu odszkodowania i mogą co najwyżej wlepić mandat kierowcy.
Co dziwne chlop podał inny adres na oświadczeniu niż ten pod którym je spisywalismy. Myślę, żeby przejść się pod ten adres (w sumie pod oba w razie czego), ale trochę się boję, żeby nie dostać po pysku.
Jedyny pewniak jaki mam to tablice rejestracyjne, bo widziałam jego auto.
No i nie wiem czy jego "uczciwość" nie wynikała z monitoringu na osiedlu, może specjalnie na mnie czekał, bo jakbym zgłosiła to na policję, to od razu by dostał mandat, a tak zdążył zdupcyć do Meksyku xD
Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Cóż ja biedna mirabella mogę z tym począć? Moje poczucie estetyki nie pozwala na jeżdżenie z taką paskudną wgniotą, a poczucie sprawiedliwości na odpuszczenie tego ciulowi i naprawy z własnej kieszeni (na 3 tys ocenił rzeczoznawca z ubezpieczalni więc pewnie x2)
#samochody #pytaniedoeksperta #pytanie #carboners #pomocy #niebieskiepaski bo pewnie bardziej się znają xD
Dorzucam zdjęcie sympatycznego pisemka, które otrzymałam po miesiącu użerania się i ciągania po rzeczoznawcach i mechanikach. Jakby nie mogli od razu tego sprawdzić, że "sorka takiego chłopa u nas ni ma i nie było" xD
Komentarz usunięty przez autora
@aberrracja: ale Ty też mogłaś sprawdzić na stronie ufg od razu ubezpieczenie. Teraz to nie wiem jak typ nie istnieje xD
Miałam podobna sytuację, ale gnojek nie miał tylko oc i dostałam odszkodowanie, bo tylko nie opłacił, a on dostał regres. Tu jest coś grubiej.
Komentarz usunięty przez autora
Ja nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak ufg, dopiero na komendzie mi powiedzieli.
Cyrki robił tylko ten cały TUZ, bo był rzeczoznawca, mechanik i jazda w te i na zad, strata czasu. Mojego i ich.
Jak myślicie, złożyć oszustowi wizytę? Coś to da? Nie pójdę sama. Ciekawe
Okazuje się, że gość miał ubezpieczenie, tylko przeniósł je z poprzedniego auta. Moja ubezpieczalnia to sprawdziła. Sugerują, że to tuz próbował mnie oszukać (✌ ゚ ∀ ゚)☞
W każdym razie finał jest taki, że coś tam dostanę.
Chłop okazał się uczciwy więc to jest mega pozytyw z całej tej akcji.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.