Wpis z mikrobloga

Pomysł pierwszy jest taki sobie, bo każdy facet inaczej patrzy na to jak sam dupczy na boku a zupełnie inaczej jak to robi jego żona/partnerka. Coś na zasadzie "co jest wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie".
Pomysł drugi nie jest nowy i pozornie wygląda OK. Ale w takich związkach dzieci bardzo często dzielą się na moje - te lepsze i twoje - te gorsze.