Wpis z mikrobloga

Dziś pojechałem do roboty, do stołecznego. W pociągu rano zwróciłem przypadkiem uwagę na nieciekawego typa ~40 lat, siwe włosy, zakola giganty, zestarzała skóra i smutłem. Bo to już zaraz, już za chwilę będę ja ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Po robocie przeszedłem się po sklepach w nieustającym cyklicznym rytuale kupowania kurtki jesienno-zimowej, której nie dałem jeszcze rady kupić przez ostatnie 10 lat. Przymierzyłem chyba 5 różnych i żadna nie podeszła. Niestety - albo za ciasne w klacie, albo za krótkie w rękawie albo worek... Odkryłem tez nowy sklep Uniqlo, rzeczy tam są naprawdę ładne ale drogawe. Finalnie kupiłem tylko basicową czarną bluzę, bez żadnych napisów, zdobień i przeszyć za 80 zeta. Kupiłem też baton z orzechów ziemnych i green colę, oba frykasy pyszne.

W drodze powrotnej udało się załapać miejsce siedzące w pociągu, niestety na kolejnej stacji po otwarciu drzwi usłyszałem bełkot podpitego typa... i już wiedziałem że będzie stał nade mną i dokładnie tak się stało. W dodatku capił już trawionym alko aż szczypało w oczy. Co najciekawsze był z laską, gadał do niej jak do zwierzaka jakiegoś albo dziecka, próbował całować itd. Ja to bym chyba rzygnął jakby mi się taki nachylił a ta jeszcze zadowolona była, ech ( ͡º ͜ʖ͡º)
#przegryw #przegrywpo30tce
  • 8
A ja ostatnio fajną kurtkę zimową kupiłem w rezerved za 180 zł

Ile masz w klacie ze są rozmiary za ciasne? Ja 115 i rozmiar s idealbie pasuje i nawet nie są rękawy za dużr jest luźna.
Moge polecić jak coś