Wpis z mikrobloga

Spalinowe nie odpalają na takich mrozach często i wtedy ważna jest wiedza jak zrobić zeby odpaliły. Typu wilokrotne podgrzewanie świecami żarowytmi w dieslu przed odpaleniem rozrusznika czy właczenie świateł na kilka minut aby akumulator się "obudził".
I takie same triki są w elektryku, żeby elektryk zmrozony do -20 stopni zaczał się ładować potrzbuje godziny nagrzewania. A jeśli ktoś przyjedzie zimnym bo nie właczył w apce rozgrzewania wcześniej to będzie czekał nawet do
@zibizz1: https://youtu.be/i-c8AUeKs5c

30 minut przy deep freeze i braku rozgrzania temperatury ok. -25 stopni Celsjusza zostawiony na 2 dni przy Superchargerze. Oczywiście później kolejne 10-15 żeby wbić wyższe kW (na początku to 20-25kW kiedy rusza ładowanie).

Także masz częściowo rację, ale zawyżyłeś dobre 100% u Tesli (nie wiem jak u reszty).
Jest tu nawet przykład na tym filmie tego co stało się w Chicago i tera lata po necie jako "dowód"
@Technolust mam w 100% rację, nic nie zawyżyłem. Na filmiku który wrzuciłeś jest wersja LR która ma 2 silniki i każdy ma moc grzania 3kW, do tego sprężarka działająca z COP 1 poniżej -10 daje 1kW. W sumie 7kW i ładowanie startuje po 35 minutach. Gdyby wzięli RWD z jednym silnikiem i mocą grzewcza 4kW to czekaliby prawie godzinę. Bateria do nagrzania może mniejsza pojemnościowo ale wcale nie dużo lżejsza.