Wpis z mikrobloga

Doktorek ostatnio ma fazę na vive la France. Tak sobie wieczorem czytam książkę pana Marka Budzisza, a tu taki kwiatek ( ͡º ͜ʖ͡º)

Eksperci z powiązanego z liberalnym skrzydłem politycznym think-tanku Center for American Progress uważali, że konieczność obrony Europy przez USA stanowi dla Amerykanów pewien ciężar i Europa powinna sama zadbać o swoje bezpieczeństwo. Najbardziej proamerykańska Europa Wschodnia powinna pogodzić się z faktem, że armia amerykańska niekoniecznie przyjdzie jej z odsieczą.

Sytuacja się zmieniła, gdy po wybuchu wojny na Ukrainie państwa wschodniej flanki NATO postanowiły zainwestować w swoją obronność i stały się dla USA poważnymi partnerami. Natomiast Francuzi są świadomi swojej strategicznej nieistotności w sprawie bezpieczeństwa europejskiego.

**Vive la ta stara kurva Fr*ncja!**

#napierala #bestiazewschodu #ksiadznapierala #bartosiak
aarrttkk - Doktorek ostatnio ma fazę na vive la France. Tak sobie wieczorem czytam ks...

źródło: temp_file5049333739901735521

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
Francja od zawsze ma kompleks NATO. Nigdy nie byli decyzyjni i boli ich ten układ sił. Wyszli przecież nawet. Dla mnie Frogs mają problem z tożsamością. Rola młodszego brata Niemiec też im się prędko znudzi. Szczególnie że w tym wypadku to Niemcy zwykle mieli analogiczny kompleks.
  • Odpowiedz
  • 3
Jakby ktoś miał wątpliwości - ci amerykańscy liberalni eksperci to prawdziwi liberałowie na wzór napieralny, a nie jakieś katonacyozyeby. Wschodnią Europę traktowali jako peryferyjny obszar, na którym łeb podnosi hydra nacjonalizmu ( ͡º ͜ʖ͡º)
aarrttkk - Jakby ktoś miał wątpliwości - ci amerykańscy liberalni eksperci to prawdzi...

źródło: temp_file31082920182857456

Pobierz
  • Odpowiedz
@aarrttkk: Budziszowi imo nie ma co ufać w niczym, pamiętacie jak rok temu postulował żeby polskie wojsko zabezpieczało granicę Ukrainy z Naddniestrzem (żeby "odciążyć" brygady UA)? To by było jawne wejście do wojny. Poza tym bredzenie o połączeniu UA i PL w jedno państwo. Wg mnie wyjątkowy mąciciel
  • Odpowiedz
  • 0
@Arboree: o co chodziło z tym "jednym państwem" to jeszcze przede mną, za kilkadziesiąt stron. Co do tego o czym pisałem, to on przecież tego nie wymyśla - cytuje i podaje źródła do nieanonimowych opracowań dość poważnych instytucji.
  • Odpowiedz