Wpis z mikrobloga

#bekazpisu

Z zewnątrz może się wydawać, że PIS to monolit, że wszyscy mówią jednym głosem. A to jest tygiel frakcji i osobistych ambicji. Kaczyński poustawiał struktury lokalne w taki sposób, żeby jedne frakcje były wrogami drugich. On zarządza poprzez konflikt. Nawet na samym szczycie są tarcia. Morawiecki nie jest lubiany w PISie i ma kosę z Ziobrą. To fakt, że kto podpadnie Kaczyńskiemu ten musi sobie poszukać miejsca gdzie indziej, ale nawet on sam nie jest wszechwładny. Przykład to piątka dla zwierząt, którą Kaczor chciał usilnie przeforsować, ale spotkał się ze zdecydowanym sprzeciwem Gowina, Morawieckiego i Dworczyka i pomysł upadł.

Skąd to wiem? Z książki "Kulisy PIS" Kamila Dziubki.

Tak więc tylko czekać aż znajdzie się taki punkt zapalny, że rozerwie ten wątpliwy monolit także w przestrzeni publicznej. Pisior będzie obwiniał pisiora. Stawiam, że takim punktem będzie aferę Pegasusa. #polityka
  • 2
A to jest tygiel frakcji i osobistych ambicji. Kaczyński poustawiał struktury lokalne w taki sposób, żeby jedne frakcje były wrogami drugich


@Maly_Jasio: właśnie odkryłeś politykę, w każdej partii tak jest xD w strukturach dążących władzy nigdy nie ma monolitu i każdy chce jak najwięcej dla siebie uszczknąć xD