Wpis z mikrobloga

@Averte

@Jocqelt: całości nie czytałem, ze względu na brak czasu, żona czytała i poleca

Nie nie warto XD szczególnie Achajki, autor ma dziwne fetysze i przejawia je na kartach książki. Stosunki seksualne z kotodziewczynkami, stałe zwroty per dupeczka, a do tego dochodzi jakąś urynofilia. Czytałem to kilka lat temu, ale do dziś pamiętam stronę, na której naliczyłem przynajmniej 7 razy, żeby autor napisał, że ktoś się posikał
@Averte wiadomo, tylko w serii Achaja pojawia się to nagminnie. Takich sytuacji nie jest jedna, ani dziesięć ale więcej. Nawet nie wiem czy mogę je tu rozpisywać, żeby bana z wykopu nie dostać, bo przecież tak srogie tam momenty są.
@Khabeal był nawet fajny art punktujący wszystkie głupoty w achai, czytałem lata temu ale pewnie dalej gdzieś wisi. Tym niemniej jako czytadło do komunikacji miejskiej może być, a wątek rycerzy natchnionych fajny
@Jocqelt Dorwałem tylko jeden tom kiedyś, teraz czekam na to wznowione wydanie. Czuć, że to stara książka, klimat jest zdecydowanie nie dzisiejszy, sama akcja często bardzo mocno abstrakcyjna. Polecam jednak, bo historia świetna.
Aczkolwiek Elryk jako szermierz nie wypada tam dobrze. (O ile mnie pamięć nie zawodzi) Elryk jest bardziej czarnoksiężnikiem niż wojownikiem, fizycznie jest pochorowany, słaby.