Wpis z mikrobloga

Mirki rodzice dajcie jakaś radę bo ja już nie wiem co robić. Bombel prawie 2 i pół roku, od pewnego czasu prawie nic nie je. Nigdy nie jadła jakoś super, ale zjedzenie miseczki zupy, jakiejś owsianki, mięsa, owoca nie było problemem. W żłobku też podobno zjadała posiłki które dostawała. Ostatnimi czasy apetyt się pogorszył, a RSV złapane na początku grudnia rozpoczęło moje zmartwienia. Nie zje chleba, jajka, zupa najczęściej kończy się na dwoch-trzech łyżeczkach, mięso weźmie do buzi i zaraz wypluje. Zresztą jeżeli już cokolwiek weźmie do buzi, to najczęściej kończy się właśnie wypluciem. Owoców nic nie je, nieważne jakiego by się nie dało. Mało pije, musimy ją zachęcać do picia. Ostatnio były takie dwa lepsze dni, ale dwa tygodnie temu złapała jakaś jelitówke i znów powróciliśmy do najgorszego stanu. Tak naprawdę tylko mleko modyfikowane wchodzi w grę, pije je przed snem (raczej jako taki rytuał), czasem w nocy też dostanie porcje, ale nie są to duże ilości w porównaniu do kiedyś.
Wiadomo, nie dziwi mnie brak apetytu u dziecka podczas infekcji, ale żeby ciągle nie chcieć nic jeść? Co zapytam jakiegoś lekarza, to wydaje mi się że każdy spłyca problem.
Jak zachęcić dziecko do jedzenia? Bo mam wrażenie że gdyby nie proponować posiłków to nawet nie zawołałoby że jest głodne przez cały dzień.
#pytanie #zdrowie #dziecko
  • 8
via Android
  • 0
@GeDox byłem u pediatry, ostatnio ponad dwa tygodnie temu w związku z zaparciami, które pojawiły się przy okazji rsv. Według pediatry brak apetytu może być związany z zaparciami, ale teraz gdy już lepiej z kupą to apetyt nadal kiepski.
@maciek_d coś je, ale są to ilości śladowe, zwłaszcza w porównaniu do tego jak jadła kiedyś.
@ajag: Jeśli rozwija się intensywnie w jakiejś dziedzinie (zaczyna mówić/mocno rośnie, zaczyna panować nad złością czy umie stawać na jednej nodze) to w innych może być regres. U nas też za dwulatka był apetyt tylko na suchą bułkę. Jak się nie zgodziłam na bułkę na obiad to nic nie jadła. Trwało około 2 miesiące. Trzeba to przerwać, bez ciśnienia bo dziecko się traumy nabawi.

Z drugiej strony: zaparcia po rsv? Nie
via Android
  • 0
@Elster Zaparcia zdarzały się raz na jakiś czas od kiedy pamiętam, tym razem przy tym rsv (nie wiąże rsv z zaparciami, tylko akurat tak się złożyło że w tym czasie nastąpiły) ale to raczej takie zaparcia wynikające ze wstrzymywania kupy ze strachu przed bólem, tutaj już sobie jakoś radzimy bo podajemy makrogol, w najgorszych momentach były stosowane wlewki z melilaxu.
Mleko bardzo chcielibyśmy wycofać, a listopadzie udało nam się przeskoczyć z modyfikowanego
@ajag: Zaparcia to poważny problem i dieta musi zawierać odpowiednia ilość błonnika, papki z jabłek nie zje? Może ma jakiś syndrom odstawienny od cyca. Tulić dłuższa chwilę przed posiłkiem, znaczy mama ma tulić. Każdemu zwracam uwagę, nie mieszać naraz jedzenia i picia.
via Android
  • 0
@KollA jest to poważny problem i wiem że dieta ma duże znaczenie, jak na złość ostatnio ani jabłka, ani gruszki, ani suszonej śliwki, gdzie kiedyś jadła to z chęcią. Na cycu była tylko miesiąc, później modyfikowane.