Wpis z mikrobloga

#monarch cały sezon obejrzany. Oczekiwania były na niezłą akcję z Godzillą i innymi potworami w tle. I tak początek serialu był dość obiecujący i poczułem nawet klimacik. Z każdym kolejnym odcinkiem forma pikowała jednak w dół - trochę dennej dramy, wątek LPG wciśnięty na siłę, brakowało akcji i dozy tajemniczości. Ostatni epizod trochę nadrobił i dość dobrze zamknął ten sezon, a zwłaszcza ostatnia scena. Czy będzie kontynuacja? Ciężko powiedzieć. Ode mnie trochę naciągane 7/10, był Kurt Russell, była Godzilla, ale akcja zanikła na rzecz rodzinnej, nudnawej dramy z homo propagandą.
#seriale #appletv
Arthizo - #monarch cały sezon obejrzany. Oczekiwania były na niezłą akcję z Godzillą ...

źródło: MV5BNDk5MzYzZmYtOTFiZi00YmE2LWFjOGUtNjMyODgxNjZiYzRjXkEyXkFqcGdeQXVyMTEyMjM2NDc2._V1_FMjpg_UX1000_

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Arthizo nic mnie dawno nie zmęczyło tak jak ten serial. Fabuła i wątki rozwijały się tak wolno, tak ślamazarnie, że potrafiłem obejrzeć odcinek i nawet nie zakodować co się w nim działo. Strasznie słaby i po chyba 5 odcinkach odpuściłem.
  • Odpowiedz
@Arthizo: Ale właściwie oni byli we wnętrzu ziemi? W Godzilla x kong potrzeba było specjalnego pojazdu żeby tam się dostać bo grawitacja człowieka zgniatała, a oni to przeżyli spadając tam? Czy za pomocą portalu przenosili się gdzieś indziej? Jak godzilla korzystał z portalu, on był gdzieś otwarty cały czas?
  • Odpowiedz