Wpis z mikrobloga

Właśnie tak z czapy mi się przypomniała historia że jak chodziłem do podstawówki to chodził tam taki autystyczny Pawełek który w swojej przypadłości w bonusie był antyspołeczny i potrafił kogoś skatować pięściami w przypływie szału albo sprzedać mu combo ciosów plastikową butelką po mordzie aż delikwentowi poszła farba nosem albo sprzedać na powitanie partyzanta w brzuch. Grono pedagogiczne empatycznej płci wykazywało się tak ogromną empatią że robiło wszystko żeby Pawełka nie usunąć z placówki do szkoły specjalnej i jakimś prawnym fikołkiem wiem że sobie spokojnie tam przesiedział chyba aż do 6 klasy, tylko nie wiem czemu ofiary Pawełka nie były empatycznie traktowane przez p0lki z grona pedagogicznego które kręciły głośną aferę jak jakaś ofiara tego dzieciaka wzięła na nim odwet. Przecież to jest jakiś absurd że wystarczy mieć żółte papiery, terroryzować pół szkoły a empatyczna płeć jeszcze stanie za takim gagatkiem w obronie XD

#przegryw #szkola #p0lka #empatycznaplec
  • 2
@Rajbond ja miałem podobną patologię jakoś szkoła 4-6 podstawowa. Był patus których wszystkich bił a nawet kiblowal, szkoła wiedziała ale #!$%@?. Wiedzieliśmy że siła nie ma co rozwiązywać problemów bo zaraz sranie ogniem jak nie w szkole to zadzwonią do rodziców więc korzystając z jednanej możliwości trzeba było zgłosić do grona pedagogicznego że się obskoczyło #!$%@? od tego patusa.

Reakcja szkoły wręcz typowa czyli wzięli patusa na środek klasy i nauczyciel obwieścił