Wpis z mikrobloga

@red7000: z zewnątrz to każda firma prawie jak linie lotnicze Qatar Airways. Tak krótko: przede wszystkim stan busa tj. zużyte opony, przeginanie z prędkością (jeżdżę od 20 lat i tak nie bałem się jeszcze w życiu, miałem ochotę wysiąść już na początku podróży) oraz sam czas podróży, bo musieli jeszcze paczki pozbierać, a zapewniano nas że tylko ludzi przewozi (20 godzin jazdy po Anglii). Nawet o tym nie myśl jeśli ci
@red7000: ja bym wybrał takiego co robi minimum 9 godzin przerwy na odpoczynek gdzieś w połowie trasy i sen,
Max 10 godzin jazdy na dzień.

Tirowcy co jeżdżą całe życie i mają kilka poziomów bardziej komfortowe warunki do jazdy długodystansowej tak muszą robić
a Janusz co jeździ raz na rok passatem taka trasę i robi więcej godzin niż tachograf pozwala w tirach już nie xddd.
Z dala od januszy.

Jak słyszę