Wpis z mikrobloga

#przegryw #blackpill #redpill #bluepill #zwiazki #seks #rozowepaski #niebieskiepaski #mgtow #rozwojosobistyznormikami

Odklejenia normictwa w kwestiach zwiazkow staja sie z dnia na dzien bardziej groteskowe.

Oto rady wyłożone przez zbluepillowanego kretyna:

1. Musisz byc niedostepny
2. Musisz dac jej znac, ze przekonala cie do siebie
3. Musisz byc blisko
4. Musisz ja prosic o pomoc, zeby byla dla ciebie mila
5. Musisz dbac o siebie
6. Musisz byc kompatybilny genetycznie (xD)
7. Musisz ją dobrze pocałować za pierwszym razem

Jakims cudem autor eseju nie tylko zdołał zaprzeczyć poprzednim punktom, które nazywa "faktami" ale zdołał także strywializować własne "fakty" luźną interpretacją przytoczonych badań.

O co chodzi? Pomijając to, że cała wina leży po stronie chłopa i tylko on MUSI albo NIE MOZE (kobieta wystarczy, że jest, zwłaszcza w dobie 100 letniego "równouprawnienia") i wogóle jak mężczyznie sie nie udało to jest jego i tylko jego wina. Przejdźmy po tych punktach po krótce.

MUSISZ być niedostępny.

Autor argumentuje, że palant ma większe powodzenie u kobiet, bo je ignoruje. Natomiast dobry chłopak ma znikome powodzenie, bo jest ciągle dostępny dla kobiety.

Naturalnie już to samo zdanie powinno podnieść wam brwi (w najlepszym wypadku, bo powinno wywołać uśmiech politowania). Ten palant z powodzeniem to po prostun atrakcyjny mezczyzna, ktorego nie odrzucano, przez co nie musi brac udzialu w bluepillowych podchodach dla imbecyli xD. Ten jego "fakt" (potem mowi, ze te jego argumenty to "fakty") nijak ma sie do faktu, gdzie albo dziewczyna sama juz sluzuje do poblogoslawionego przez nature chlopa i chlop nie musi nic albo atrakcyjny mezczyzna podbija, pyta "Hej cipcia, uderzymy w densflor?", a ona sie zgadza. Czy oni musieli zgrywac niedostepnych?

Dobra w kazdym razie posluchajmy pana od eseju. Dlaczego nie możecie znależć dziewczyny? Po prostu za dużo sie staracie bro. Ale co z tego, ze wydaje sie to byc najzdrowsza relacja jaka moze byc? Podobny argument do tego u autora eseju slyszalem u redpillaka, ktory podpowiadal jak podrywac dziewczyny w klubie. W skrocie obaj panowie mowia, ze MUSISZ zakrecic sie kolo dziewczyny (ktora czesto nie jest sama, ktora juz jest zajeta jakas czynnoscia) powiedziec czesc i potem "zgrywac niedostepnego" np odchodzac gdzies dalej ale MUSISZ zostac w jej polu widzenia xD. Roznica miedzy oboma panami byla taka, ze redpillak chyba zdazyl stestowac teze i kazal przechodzic w jej polu widzenia kilka razy.

Tak czy siak taki zabieg ma przyciagnac do was kobiete ale NIE MOZECIE przesadzic z tym dystanowaniem, o czym autor mowi w drugim punkcie.

MUSISZ dac jej znac, ze przekonales ja do siebie

Tak jest incelu, mizoginie. Kobiete trzeba wygrac, o kobiete trzeba walczyc, a nie czekaj nie o to chodzi...

W pierwszej kolejnosci myslalem, ze to cos w stylu MUSISZ ja wygrac ale nie, odklejka tutaj wchodzi na nowe poziomy absurdu. Zdaniem autora eseju, w toku rozmow z nia, MUSISZ dac jej znac, ze po poczatkowo zlym wrazeniu, ktore wywarla na tobie, przekonales ja do siebie, bo wtedy bedzie cie lubila bardziej.

XD pomijajac to, ze autor wspomni jeszcze o osobliwosci i roznosci relacji romantycznych, a przyjacielskich, to mowi, ze wlasnie to zadecyduje czy kobieta cie zechce czy nie. Podpowiem cos, kobieta widzac cie pierwszy raz juz wie, czy cos z toba by chciala, czy nie. Relacje romantyczne oparte sa o pozadanie. Jezeli nie pociagasz jej, nic z tego nie bedzie.

Czas na argument trzeci, kontrastujacy z pierwszym, tzn bedacy jego zaprzeczeniem.

MUSISZ byc blisko

Ale jak to, przeciez przed chwila mowil mi pan, ze musz zgrywac niedostepnego??? O co chodzi? Autor znowu powoluje sie na badania, ktore sam luzno interpretuje, gdyz relacje zaprezentowane nie musza byc romantyczne. W skrocie to juz pierwszy wiekszy zgrzyt w bluepillowej teorii, bo pomimo tego, ze musisz byc niedostepny to musisz byc blisko niej. Autor zacheca do stalkowania jej ale stroni od przesadzania xD naturalnie wiemy jaka kategoria ludzi jest uznawana za stalkerow i creepow. Macie zapisac sie na te same zajecia co ona, macie miec z nia chociaz 10 min kontaktu dziennie ALE NIE MOZECIE przesadzic, bo caly ten misterny plan pojdzie w #!$%@? xD.

MUSISZ prosic ja o pomoc

O co chodzi? Tutaj autor wykorzystal chyba za przytoczone badanie opowiadanie ale mniejsza. W skrocie MUSISZ doprowadzac do sztucznie wytworzonych sytuacji, gdzie potrzebujesz pomocy, bo dzieki temu bardziej cie polubi xD. W toku wielu lat sluchania rad normikow, te slysze pierwszy raz. Swiadczy to tylko bardziej, o tym jak scena randkowa dla sredniakow jest coraz bardziej uposledzona pod wzgledem wytycznych. Nie pomaga tutaj argument naukowy, gdyz brzmi jak fabrykat spoleczenstwa, mit.

Dochodzimy teraz do czegos co zaprzecza zupelnie radom podprzednim, a mianowicie:

MUSISZ byc kompatybilny genetycznie

Tak jest incele, te rady, ktore wam dawalismy, mozecie nimi wygrac kobiete ale to jednak nie ma znaczenia xD

Naturalnie nie moze wspomniec, o tym ze musisz byc atrakcyjny, bo juz nie bralbys udziału w tym cyrku zwanym randkowaniem, o ile jakas umowi sie na randke.

Argument opiera sie tu o cos, o czym pierwszy raz uslyszalem w Galileo na tv4. MUSISZ wydzielac dobre feromony i MUSISZ wydzielac odpowiednie zwiazki chemiczne do obrony przed drobnoustrojami. Chcialoby sie zapytac, jak mam to zrobic moj guru? Guru tego nie mowi, nie da sie. Tak samo jak sie nie da zmienic wzrostu, twarzy i koscca.

Ostatni argument, ktory raczej nas nie dotyczy, a wrazenia z ktorego sa juz wczesniej podyktowane

MUSISZ ja dobrze pocalowac

Tak jest, mozesz zrobic na niej super wrazenie ale pocalujesz ja zle i to bedzie koniec.

Jakby to nie mialo wyjsc naturalnie, powiem dalej. Wrazenia z pocalunku beda te podobne do pierwszego wrazenia, ktore na niej wywarles. Relacje romantyczne opieraja sie na pozadaniu. O ile mezczyzni maja te opinie unbiased (ocena atrakcyjnosci spoleczenstwa to rozklad gaussa, gdy mezczyzna jest ankietowanym), tak kobiety oceniaja wiekszszosc mezczyzn jako untermenschy (skala atrakcyjnosci spoleczenstwa w ocenie kobiet przypomina log(1/x)). Wiec jezeli jakims cudem dojdzie juz do tegi pocałunku to jest duza szansa, ze nie musisz sie przejmowac wylistowanymi rzeczami albo po prostu to takie wyjasnianie hipergamii, tzn dlaczego cie zostawila, nie staralaes sie zbyt mocno.
ren-downhill - #przegryw #blackpill #redpill #bluepill #zwiazki #seks #rozowepaski #n...
  • 8
@ren-downhill: dopiero się dowiedziałeś, że poradniki do podrywania kobiet to jeden z większych scamów obecnych czasów? Jednej się będziesz podobał, innej nie. Jest możliwe, że ten poradnik sprawdzi się w przypadku promila kobiet, a dla reszty zachowując się w ten sposób będziesz niezauważony lub co gorsza spojrzy negatywnie. Ile kobiet tyle sposobów ;)
@ren-downhill: 100% prawda.
Ja np. nigdy nie musiałem podchodzić i bawić się w ten syf. Kobiety same zagadywały przy różnych okazjach i samo wychodziło lepiej / gorzej i gdyby nie to, to nic bym sam sobie nie ogarnął.
Jak widzę jakie tu fikoły muszą normiki robić, to cóż, niech próbują ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale odrzucanie tego, że wygląd jest najbardziej istotny (i jeśli nie wpadniesz lasce
@Noonecares123: Jest względna ale w małym zakresie. Weźmy taki wzrost. Wysoki w granicach 1,9m zawsze będzie bardziej atrakcyjny niż w okolicach 1,6m.
Takich cech jest znacznie więcej jak np. linia i gęstość włosów, typ budowy sylwetki, procent tłuszczu, twarz i jej proporcje.
Laski generalnie nie lecą np. na hobbitów z okrągłym baby facem o wątłej budowie a'la skinny fat. Prawie zawsze z takim wygra wysoki, postawny mężczyzna o atletycznej budowie i
@molbidenowyMarian: osobiście nigdy nie patrzyłam na wzrost, bo jestem niska, więc dla mnie czy masz 1.7 czy 2 metry to jesteś wysoki. Byłam z grubym facetem i bardziej technicznie niż wizualnie mi to przeszkadzało. Dla mnie najbardziej odrzucające jest zaniedbanie czyli między innymi broda, która wygląda, jak broda, a nie łoniaki czy gniazdo dla myszy, blizny po trądziku ok, natomiast ropne zmiany na twarzy nie i każda jedna ma swoje mniejsze