Wpis z mikrobloga

Mirek to pewnie tam teraz #!$%@? chodzi w tych laczkach i białych skarpetach po macie. Memla coś pod nosem- '#!$%@? z klubu, miałem raka, #!$%@? z klubu, kubu to rodzina, #!$%@? z klubu..._'. Minda z Wampirem nie wyrabiają z donoszenien bigosu z dziczynzną (upolowaną przez Mirasa). Synkowie grają na Sejfach (z SEJFY PE EL, jesteśmy bezpieczni), aby koić nerwy Mirasa - 'piękną muzyką' - z co chwila otwieranych i zamykanych skarbczyków. A Prokurator Pompka lata na miotle i mopie non stop, aby żaden okruszek i zabrudzenie nie rzuciło się w oko jej Trenerskości. (używając pasty SWAG DETALING)
ŁAAAAAAAAA!!!
#famemma
  • 9