Wpis z mikrobloga

Nie znoszę isekajów. Dosłownie najgorszy podgatunek anime. Jest kilka perełek, ale większość jest skrajnie g*wniana. Niemal wszystkie są takie same i podążają tymi samymi tropami. To po prostu jedna i ta sama historia opowiedziana tysiące razy z kosmetycznymi zmianami. Mamy protaga który jest przegrywem bez jakiejkolwiek osobowości czy charyzmy, ginie w głupi sposób, trafia do innego świata gdzie dostaje nagle op moce, ma pokonać złego władce demonów, po drodze zdobywa harem lojalnych i atrakcyjnych kobiet 10/10, a potem wygrywa. W pewnym sensie to wyjaśnia popularność isekajów. Dobra historia i ciekawi bohaterowie ustępują tutaj potrzebie zapewnienia eskapistycznej ucieczki dla neetów w świat realizujący ich infantylne fantazje o byciu kimś znaczącym. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to po pierwsze mocno żałosne, a po drugie pozbawia ten gatunek potencjału na stworzenie czegoś naprawdę ciekawego (choć jak pisałem są od tego wyjątki). Oczywiście niektóre isekaje próbują być kreatywne. Szczególnie kocham ten isekaj o typie który trafił do innego świata jako lodówka czy jakoś tak. Mam nadzieje, że ironia jest tu oczywista. W każdym razie to tyle ode mnie.

#anime #animedyskusja #randomanimeshit
Al-3_x - Nie znoszę isekajów. Dosłownie najgorszy podgatunek anime. Jest kilka perełe...

źródło: uhuh

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
@Al-3_x: zapomniałeś o tych dobrych isekaiach, takich jak Uncle from Another World, Saga of Tanya the Evil, Spirited Away, Hinamatsuri, Konosuba, Grimgar, Sonny Boy, Drifters, Thermae Romae i wiele, wiele innych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@kinasato:

Uncle from Another World


Nie oglądałem. Jakoś miałem inne anime na głowie choć ponoć rzeczywiście to fajny tytuł.

Saga of Tanya the Evil


To ten wyjątek od reguły o którym wspominałem.

Spirited Away


A to już po prostu klasyka i to od Miyazakiego, a jego dzieła są trochę poza konkurencją.

Hinamatsuri


Również nie widziałem, więc się nie odniosę.

Konosuba


Dobre anime, ale jego głównym motywem przewodnim jest właśnie wyśmiewanie samych
  • Odpowiedz
A to już po prostu klasyka i to od Miyazakiego, a jego dzieła są trochę poza konkurencją.


@Al-3_x: Jeśli ktoś mówi, że dzieła Miyazakiego są poza konkurencją to najprawdopodobniej nie oglądał żadnych innych filmów, wliczając to innych reżyserów studia Ghibli. Jeszcze rozumiem Spirited Away, Zamek Hauru czy Princess Mononoke bo to mu wyszło. Nawet Porco Rosso czy Kiki mają swój urok. Ale no nawet Yonebayashi jest imo lepszym reżyserem, nie wspominając
  • Odpowiedz