Wpis z mikrobloga

@Averte: dobre ale bez przesady. Takie zjeść raz na czas. Chili Lime je zjadają, a Lays Keczupowe Heinz rozwalają je na starcie.
  • Odpowiedz
@Averte: jadles je zanim byly powszechnie dostepne? Bo najpierw wyszly jako zajawka. Byly tak krolewsko ostre - ze jedna paczka starczala dla dwoch osob na jeden wieczor. Jak weszly seryjnie - to je troche zlagodzili. Ale wciaz moja topka
  • Odpowiedz
@Averte: +1111111111¹1111111111111
Co roku boję się, że przestaną je robić. Nie ma drugich tak smakowych czipsów, przeraża mnie że ludzie potem mówią że lejsy są ch*jowe jak te to jakiś nadsmak. Ostatnio też te Strongi Piri-Piri jadlem i zajebiste ale nie wiem gdzie dostać bo tylko raz trafiłem w Frogshopie
  • Odpowiedz
@Bintang: ja pamiętam takie o nazwie ostra papryczka z serem, chyba na opakowaniu była ta właśnie czerwona papryka nadziewana tym białym serem? Były k*rewsko ostre ale dobre, nigdy nie widziałem ich potem a było to z 5 lat temu ponad, opakowanie było chyba błękitne (nie była to seria strong)
  • Odpowiedz
@Averte: OO KUPIE SOBIE CZIPSY, ALE NIE JAKIEŚ SMACZNE, MUSZA BYĆ PIKANTNE, JESTEM LEPSZY BO JEM PIKANTNE A WY CO NADAL PAPRYCZKA CZY CEBULKA? JA #!$%@? WASABI, SMAKUJE JAK OCET Z PIEPRZEM ALE #!$%@?, NIEBO W GĘBIE, GDYBY BYŁO CIUT OSTRZEJSZE TO #!$%@?ŁBYM STAREGO WE WSZYSTKIE DZIURY TAKI BYŁBYM PODNIECONY, ZROBIŁBYM JESZCZE TEMAT ŻE PIKANTNE I OGIEŃ I PIEKŁO.
  • Odpowiedz