[F.....a]

Czy wy też macie tak, że jeżeli spodoba wam się jakaś piosenka, to słuchacie jej non-stop, aż w końcu wam brzydnie?

#muzyka #oswiadczenie

[mroz3]

@FilozofujacaCalka: tak;)

[ludzik]

@FilozofujacaCalka: Nie. Moja siostra tak ma i mnie to wnerwiało zawsze- gdy mieszkaliśmy u rodziców.

[c.....k]

Czy wy też macie tak, że jeżeli spodoba wam się jakaś piosenka, to słuchacie jej non-stop, aż w końcu wam brzydnie?

#muzyka #oswiadczenie

@FilozofujacaCalka: jaha do obrzygu

[foster1]

@FilozofujacaCalka: nie, bo za szybko by mi się znudziła

[Heninger]

@FilozofujacaCalka: tak jest ;/

[malutkaMi]

@FilozofujacaCalka: tak. Ludzie dookoła nie są zachwyceni :P

[prawdziwek]

@FilozofujacaCalka: właśnie z tego powodu jak coś mi się podoba to nie słucham :p

[tajek]

@FilozofujacaCalka: słucham tak długo aż wrócę do równowagi i wrzucę ją do kolekcji z innymi piosenkami które męczyłem tak samo :3

[Pantokrator]

@FilozofujacaCalka: zdarza się.

Najgorsze, gdy strasznie podoba mi się jakiś rodzaj utworów danego zespołu, a sam zespół takich utworów nagrał łącznie 4-5. Po przesłuchaniu wielokrotnie wszystkich człowiek ma ochotę na więcej, a tu jajco - nie ma.

[Blaskun]

@FilozofujacaCalka: Może nie zbrzydnie, ale przestaje tak jarać. Dlatego staram się nie katować nowo znalezionej muzyki, bo potem nie ma czego słuchać.

[Recydywa]

@FilozofujacaCalka: ja wszystkie najlepsze kawałki niszczę ustawieniem ich na dzwonek w telefonie. Rozmowa telefoniczna budzi we mnie złe skojarzenia, które przechodzą na ten utwór.

[r.....1]

@Recydywa: Jeszcze brutalniej byłoby chyba ustawić to na budzik ;)

[myszczur]

@FilozofujacaCalka: Chętnie bym tak robił, ale zwykle po 5-7 razach przerywam, żeby mi się nie znudziła za szybko ;]

[i.....o]

@FilozofujacaCalka: nie #!$%@?, tylko raz słucham

[Rampampam]

@FilozofujacaCalka: W moim przypadku nie . Szukam prawdziwych diamentów o wartości ponadczasowej !

[b0lec]

@FilozofujacaCalka: ja to mam tak że odtwarzam sobie ciągle w głowie dany kawałek, i strasznie to dla mnie bywa uciążliwe bo trudno mi to kontrolować. najlepiej więc słuchać sobie utworu do porzygu właśnie albo zastąpić ją inną ;-)

[p.....r]

@FilozofujacaCalka: nie. 2-3 razy. wiecej nie aby jej nie popsuć i aby móc sie nią cieszyc wiecej razy.

[Eskimoska]

@b0lec: Ten efekt nazywa się swędzenie mózgu :)

[MaxiimumR]

@FilozofujacaCalka: To samo co @Blaskun - staram się nie katować nowo poznanej piosenki, bo wiem ze jak bede jej sluchac non-stop to szybko mi zbrzydnie. A tak to jak co jakis czas do niej powróce cieszy jeszcze bardziej B)

[Z.....3]

@FilozofujacaCalka: Ja mam trochę podobnie z albumami (najczęściej przesł#!$%@?ę cały album, na którym jest jakaś konkretna piosenka, która mi się spodobała) - potem małe mieszanie w albumach, odstawiam na bok, żeby zapomnieć i po jakimś czasie znowu :D