Wpis z mikrobloga

@Nie_bo_ty Bo jak masz potem niedomiar to kto to wszystko potem ma prostować? No i umówmy się księgowy prowadzi księgowość tak żeby jemu było wygodnie a nie klientowi. Często klient płaci przez to większe podatki/ZUSy
  • Odpowiedz
@Nie_bo_ty: Jeśli chcesz mieć księgowego, który robi pod Ciebie, to niestety trzeba go zatrudnić. Najlepiej jakby też miał licencję doradcy podatkowego.
Jeśli jednak płacisz 300zł/miesiąc za x faktur, to nie oczekuj pochylenia się nad Twoją niedolą
  • Odpowiedz
ja to miałem podobne odczucia zanim nie poszedłem do doradcy podatkowego. Moja była księgowa to max co wykminiła w sowojej sprytnej głowie to to aby zamiast faktur za paliwo założyć kartę paliwową i płacić tylko za jedną fakturę zamiast za 15 w ciągu miesiąca... to jest złoty umysł, sam nie wiem co teraz robić z hajsem
  • Odpowiedz
@Nie_bo_ty: Kilka czynników ma na to wpływ:
-90% typowych biur jest prowadzone przez baby (naturalna tendencja do unikania ryzyka)
-im mniej podmiotów gospodarczych i ich średni obrót jest mniejszy pod danym US tym większa szansa kontroli skarbówki przy przypadkach "wyjątkowo agresywnej" optymalizacji lub niskiego wyniku podatkowego. Sama kontrola nie tylko może wykazać błędy natury stricte podatkowej ale także może ukazać absolutny brak kompetencji natury księgowej co jest powszechne w bieda biurach
  • Odpowiedz